-
Świetny, poruszający film, zaskakujący swoją dojrzałością, wymową i zgrabnym unikaniem klisz. Prawdopodobnie, gdyby nie był debiutem, mógłby być filmem lepszym, ale to i tak dzieło imponujące i kompletne.
-
Żałuję, że zazwyczaj How to Have Sex nie wychodzi poza najbardziej podstawowy poziom mówienia o społecznej opresji i nie próbuje chociaż brodzić w jej zawiłościach. Nie komentuje np. męskiego wpływu na istnienie przedstawianego problemu, a co za tym idzie unika dogłębniejszej eksploracji jego źródeł. Mimo to wciąż pozostaje solidnym debiutem reżyserskim, docenionym nie tylko przez dotychczasową publiczność, ale również na festiwalach.
-
To film ważny, bo stanowiący głos w dyskusji o seksualności młodych kobiet, ze szczególnym uwzględnieniem momentu inicjacji.