
"How to Have Sex" to opowieść o trzech dziewczynach, które w oczekiwaniu na wyniki szkolnych egzaminów jadą na greckie wakacje życia: bawią się do upadłego i zamierzają sprawić, by jedna z nich straciła wreszcie dziewictwo. Wydawać by się mogło, że takich historii kino widziało już wiele: dzikie wakacje, dzika zabawa, dzikie pragnienia. Jednak ten słoneczny film o szalonym summer break niepostrzeżenie staje się opowieścią o pierwszych rozczarowaniach i inicjacji w mroczne strony dojrzewania.
- Aktorzy: Mia McKenna-Bruce, Samuel Bottomley, Lara Peake, Daisy Jelley, Eilidh Loan i 4 więcej
- Reżyser: Molly Manning Walker
- Scenarzysta: Molly Manning Walker
- Premiera kinowa: 24 listopada 2023
- Premiera światowa: 19 maja 2023
- Ostatnia aktywność: 9 września
- Dodany: 3 lipca 2023
-
Mało tutaj innowacji w języku filmowym i co prawda niczego nowego nie dowiedziałem się o kulisachturystyki wśród osób wkraczających w dojrzałości. Niemniej film może okazać się zarzewiem ciekawej dyskusji na temat przedmiotowości kobiet, ich osamotnieniu względem wpadki. To także piękna opowieść o przyjaźni, tej prawdziwej, będącej z nami na dobre i na złe.
-
72 listopada 2023
- 19
- #70
- Skomentuj
-
-
To film ważny, bo stanowiący głos w dyskusji o seksualności młodych kobiet, ze szczególnym uwzględnieniem momentu inicjacji.
-
Z niecierpliwością czekam na kolejne jej dzieło. Poprzeczkę zawiesiła sobie bardzo wysoko.
-
Świetny, poruszający film, zaskakujący swoją dojrzałością, wymową i zgrabnym unikaniem klisz. Prawdopodobnie, gdyby nie był debiutem, mógłby być filmem lepszym, ale to i tak dzieło imponujące i kompletne.
-
Ostatecznie "How to Have Sex" to film wartościowy i istotny - poruszana tematyka nigdy nie przestanie być aktualna, dlatego warto prezentować ją widowni raz za raz w różnych wariacjach. Jest to jednak jednocześnie również produkcja, która ciągnie zbyt wiele srok za ogon, przez co wydźwięk większości subtelnych wątków rozmywa się, a nacisk - mimo że materiały promocyjne zdają się sugerować inaczej - położony zostaje głównie na dziewczęcym stłamszeniu i niemocy wobec męskiej opresji.
-
Brytyjka, choć świadoma złożoności opisywanego problemu, pierwszego kroku do zdrowienia swojej bohaterki, szuka zatem w uważności innych, empatii, siostrzeństwie. Jej dojrzały głos, unikający wartościowania, niemal reportersko lustrujący sytuację, chwytający ducha czasu, wsparty narracyjnym talentem, należy do czołówki tegorocznych premier.
-
Nie moralizuje. Jest dosyć smutnym obrazem dojrzewania, portretem pokoleniowym, w którym jednak większość z nas może odnaleźć własne doświadczenia sprzed lat. Czasu, kiedy pogoń za przyjemnością potrafiła być trudna, a prawda o miłości brutalna. To również film o dynamice grupy złożonej z młodych dorosłych i zdanie w dyskusji o zgodzie na seks, toczącej się obecnie w Europie.
-
Żałuję, że zazwyczaj How to Have Sex nie wychodzi poza najbardziej podstawowy poziom mówienia o społecznej opresji i nie próbuje chociaż brodzić w jej zawiłościach. Nie komentuje np. męskiego wpływu na istnienie przedstawianego problemu, a co za tym idzie unika dogłębniejszej eksploracji jego źródeł. Mimo to wciąż pozostaje solidnym debiutem reżyserskim, docenionym nie tylko przez dotychczasową publiczność, ale również na festiwalach.