
Gdy, krótko po zakończeniu I wojny światowej, porucznik Pradelle zechce zbić fortunę na ciałach poległych, dwóch weteranów postara się mu przeszkodzić.
- Aktorzy: Nahuel Pérez Biscayart, Albert Dupontel, Laurent Lafitte, Niels Arestrup, Émilie Dequenne i 15 więcej
- Reżyser: Albert Dupontel
- Scenarzyści: Albert Dupontel, Pierre Lemaître
- Premiera kinowa: 17 sierpnia 2018
- Premiera światowa: 27 lipca 2017
- Dodany: 17 kwietnia 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Czuły, wzruszający, przejmująco smutny i subtelnie zabawny.
-
Podstawowy kłopot z filmem Dupontela polega na tym, że opowieść o płynności ról społecznych i nieustannym przybieraniu nowych póz sama nie posiada wyrazistej tożsamości. "Do zobaczenia..." próbuje być jednocześnie dramatem o bezsensie wojny, łotrzykowską powiastką o dwóch spryciarzach i podnoszącym na duchu studium wielkiej przyjaźni. Ostatecznie okazuje się jednak nieskładnym miszmaszem, który nie sprawia satysfakcji na żadnym z wymienionych pól.
-
Produkcja dość dobrze odwzorowuje historycznego ducha zarówno czasu wojny, jak i okresu powojennego. Dotyczy to także umundurowania, strojów bohaterów, pojazdów oraz wystroju wnętrz. Nie jest to kino ambitne, lecz kręcone pod szerszą publikę, ale warte uwagi nawet bardziej wymagających miłośników filmu.
-
Oszustwa w "Do zobaczenia w zaświatach" mają tak skomplikowaną strukturę, że akcja filmu traci na przejrzystości.
-
Niezgrabne prowadzenie akcji i przeskakiwanie między rozpoczętymi wątkami wygląda tak, jakby reżyserowi bardzo zależało na pokazaniu wielu szczegółów z książki i scenariusza, ale nie miał pomysłu na to, jak wszystko płynnie połączyć. Możliwe, że po lekturze pierwowzoru to wrażenie zanika, niemniej film powinien obronić się sam, a pod tym względem jest tylko trochę udany.
-
Z jednej strony piękne, barwne, magiczne i pełne kontrastów kino, stojące wspaniałymi bohaterami i dużą dawką emocji. Nie sposób nie pokochać tych postaci, nie kibicować im w ich dążeniach, nie przeżywać ich dramatów. Jednocześnie dzieło Dupontela cierpi na filmowe skróty i upchnięciu w nim zbyt wielu wątków, z których nie wszystkie zostały należycie rozwinięte czy właściwie potraktowane.
-
Filmowa przypowieść pełna kolorytu i niebanalnych zdarzeń o zwykłych ludziach, którzy zniszczeni wojną upodabniają się do tych, którymi gardzą. To kino stojące gdzieś pomiędzy typowo rozrywkowymi produkcjami a ambitnymi dziełami, które zmuszają do analiz oraz wzmożonej pracy szarych komórek.
-
-
Recenzje użytkowników