Nieważne czego Pixar nie stworzy, to i tak będzie to świetne. Jasne, jest trochę generyczności w historii, ale już od drugiej połowy dostajemy prawdziwą petardę. Zakończenie to emocjonalna bomba.

Całą końcówkę walczyłem ze łzami w oczach. Przegrałem. Tak, Pixar znowu to zrobił.

znowu musiałem sięgać po chusteczki, Pixar, ty chuju niemyty

No przyjemny, ale mnie nie zachwycił, taki żeby raz obejrzeć i zapomnieć. Historia prosta i dosyć.. płytka :/ I jak na film o aspirującym muzyku, z muzyką dosyć słabo - spodziewałabym się chociaż jednej piosenki którą będę nucić i pamiętaća tu nic :/

Pixar. nic więcej dodawać nie trzeba. i znów wypłakałem oczy...

efektowna ale i mądra opowieść, która dociera do prawie każdego

:)

Pixar znowu stworzył piękną animację, która mimo paru wad, dostarcza widzowi sporo emocji w trakcie seansu. Pokski dubbing wypadł bardzo dobrze.

Ten seans zmienił moje życie. Kiedyś nakręcę o tym film.

Początkowo rozczarowała mnie generyczna końcówka, po czym właściwy finał i tak mnie zniszczył. Cudo.

Rodzina, muzyka i zaświaty.

Klisza goni kliszę, o jeden twist za daleko i jeszcze ten irytujący pies.

Cudowny film, zapadający głęboko w pamięci na długi czas. Wzruszający i wciągający - trudno się oderwać. Film animowany z przesłaniem, pokazujący, że zawsze należy walczyć o swoją pasję. W sam raz na rodzinny, wieczorny seans. Jeśli ktoś jeszcze nie widział to gorąco polecam!