Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
5.5 10.0 0.0 5
Negatywnie oceniony przez krytyków
6.4
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Na barkach młodego Bartka spoczywa ciężar obowiązków całej rodziny. Pewnego dnia chłopak poznaje beztroskiego Dawida, w którym się zakochuje.

  • Mimo tych problemów twórcom udało się wytworzyć dobrą energię. Podhalańska prowincja wygląda pięknie, wieś jest sielska-anielska, nic tylko zakochiwać się i jeździć na koniach. Do tego kilka dialogów wypada autentycznie zabawnie, a bohaterowie dają się lubić. Niestety to nie wynagradza ciężaru schematów, których nie da się ukryć pod zdjęciami pięknie zachodzącego słońca.

    Więcej
  • Urocza nieporadność debiutów, m.in. przeciągnięte, niemalże stockowe ujęcia mające rezonować w ramach poetyki, a raczej poetyckości dzieła, czy toporność i pewien nieuchwytny dyskomfort niektórych reżyserskich zabiegów, jest w Słoniu obecna. W dyskursie na temat polskiej sztuki queerowej pojawia się zazwyczaj zdanie nakazujące przyjąć wszystko, co tylko stworzone, z całymdobrodziejstwem inwentarza.

    Więcej
  • Najlepszy jest w tych momentach, w których zrzuca balast nadmiarowych znaczeń i wymyślnych reżyserskich koncepcji. To naiwny romans i to naiwnością pojawiającej się w nim Przetańczyć z tobą chcę całą noc Anny Jantar. Oczyszczenie go ze zbędnych motywów mogłoby dać naprawdę piorunujący efekt.

    Więcej
  • Choć Słoń proponuje nam jedno z najpiękniejszych zmysłowych, ale i niewinnych pierwszych zakochań w polskim kinie, nie pozostaje więźniem melodramatu. Ostatecznie wychodzi mu naprzeciw, stając się przede wszystkim opowieścią o dorastaniu i samopoznaniu.

    Więcej