-
Drugie podejście Wilde do reżyserii jest niezłe, chociaż mogło być lepiej.Umówmy się, od pierwszych minut wiadomo o co chodzi-ze utopijny przedstawiony świat to tak naprawdę przykrywka czegoś większego,brutalniejszego.Fabularny twist jednak trochę dziwi i wprawia w widzu takie „eee?!” I nie wiem czy jest to pozytywne zdziwienie.Na uwagę zasługuje muzyka - to jak Wilde buduje Nią dramaturgię jest niesamowite a Pugh tylko utwierdza że świetna aktorką jest.Była to niezła uczta ale bez fajerwerków!
-
6.53 października 2022
- 8
-
-
Skończyłem seans DON'T WORRY DARLING z mętlikiem w głowie. Choć początkowo jest jeszcze OK, to z każdą kolejną sceną robi się coraz gorzej i gorzej, aż dochodzimy do finału i cholernego plot twistu rodem z Assassin's Creed. A na dokładkę mamy nie umiejącego grać Harry'ego Stylesa.
-
323 września 2022
- 2
-
-
Olivia Wilde nie umie budować napięcia, Harry Styles jest niezamierzenie śmieszny w dramatycznych scenach, a panowie Van Dyke dalej nie umieją pisać.
-
325 września 2022
- 2
-
-
A mnie się podoba. Faktycznie scenariuszowo jest co najwyżej przeciętnie, ale klimat, warstwa wizualna i Florence Pugh wystarczyły, bym się świetnie bawił. ;)
-
726 września 2022
- 2
-
-
Totalny przerost formy nad treścią. Technicznie może i niezły, ale historia nie powala-do bólu przewidywalna i wtórna. Styles nie potrafi grać, Pine się męczy, Florence Pugh próbuje, ale ileż można, a Wilde chyba zbyt popadła w samozachwyt nad swoimi umiejętnościami... Doskonale rozumiem, dlaczego to dzieło potrzebowało skandali w celu promocji - nic innego nie wybroniłoby filmu przed zawodem widzów....