Venkman, Stantz i Spengler zakładają firmę zajmującą się zwalczaniem i łapaniem duchów. Ich sukcesy nie podobają się urzędnikowi organizacji środowiskowej, Peckowi, który doprowadza do zamknięcia przyjaciół w areszcie. Tymczasem miasto zaczyna opanowywać starożytny duch Gozer, który dostaje się do Nowego Jorku między wymiarowym kanałem znajdującym się w mieszkaniu Dany Barrett. Wkrótce potwory opanowują każdy zakątek miasta. Burmistrz, wbrew sprzeciwom Pecka, uwalnia i wzywa do pomocy pogromców.
- Aktorzy: Bill Murray, Dan Aykroyd, Sigourney Weaver, Harold Ramis, Rick Moranis i 15 więcej
- Reżyser: Ivan Reitman
- Scenarzyści: Rick Moranis, Harold Ramis
- Premiera DVD: 8 września 2009
- Premiera światowa: 7 czerwca 1984
- Ostatnia aktywność: 23 grudnia 2024
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejTo jeden z najlepszych blockbusterów lat 80., który w znaczący sposób wpłynął na współczesną popkulturę. Świat byłby nudniejszy bez niego. A już na pewno bardziej straszny...
-
Więcej
Co najważniejsze cała sekwencja, a ostatecznie i film, bawi. Zebranie na ekranie trzech legend amerykańskiej komedii dało wyśmienity efekt.
-
Więcej
Ivan Reitman tym filmem potwierdził, ze komedia to jego prawdziwy żywioł. Ale nawet te "mroczniejsze" sceny zostają całkowicie wygrane.
-
Więcej
Myśleliście, że Ciastek-gigant ze Shreka 2 to najzabawniejsza monstrualna postać w filmach komediowych? Cóż, zapewne nie widzieliście "Pogromców duchów".
-
-
Recenzje użytkowników
-
muzyka naprawdę spoko, reszta - eh..po prostu nie mam sentymentu, nie czuję by miało mnie to bawić.
-
-
Ogląda się to jednym tchem. Fajny pomysł na film z mocno pokręconym humorem i głupiutkim (trochę rozczarowującym) finałem. We are ready to believe you!
-
Who You gonna call!? Nostalgiczna walka z duchami. Krzyżowanie promieni oraz walka z wielkim piankowym marynarzem.
-
Ciężko powiedzieć na czym polega fenomen tego filmu, chyba na samym pomyśle łowców duchów no i muzyce. Zestarzał się, ale wciąż przyjemny.
-
Nieśmiertelna klasyka dobrej rozrywki, która nawet po latach spełnia swoje zadanie. Aktorzy świetnie bawili się swoimi rolami (zwłaszcza Murray), a Ivan Reitman potwierdził,że na kręceniu komedii zna się jak mało kto. Któż nie pamięta wcielenia największego zła- piankowego marynarzyka i pytania:who you gonna call?
-
-
