
- The Theory of Everything
- Biograficzny, Dramat
- Wielka Brytania
- 123 min
- 64% pozytywnych
- 18 krytyków
- 82% pozytywnych
- 85 użytkowników
Film opowiada historię genialnego naukowca Stephena Hawkinga - rozwoju jego choroby, rodzącego się uczucia do Jane, a w końcu rozpadu ich małżeństwa.
- Aktorzy: Eddie Redmayne, Felicity Jones, Charlie Cox, Emily Watson, Simon McBurney i 15 więcej
- Reżyser: James Marsh
- Scenariusz: Anthony McCarten
- Premiera kinowa: 30 stycznia 2015
- Premiera światowa: 7 września 2014
- Ostatnia aktywność: 21 lutego
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
6.3Pozytywnie oceniony przez krytyków
-
64%pozytywnych
-
18krytyków
-
18recenzji
-
11ocen
-
7pozytywnych
-
4negatywne
-
-
6.7Pozytywnie oceniony przez użytkowników
-
82%pozytywnych
-
85użytkowników
-
12recenzji
-
83oceny
-
68pozytywnych
-
15negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Jest filmem bardzo dobrze zagranym, porządnie wyreżyserowanym, z eleganckimi zdjęciami i trafnie, z wyczuciem nastroju scen dobraną muzyką. Nie ma w nim cierpiętniczego tonu, użalania się na los.
-
Idealnie poprawna i nudna biografia fascynującego człowieka.
-
Sprawia wrażenie pozbawionego emocji oraz wspieranego przez lobby sprzedawców chusteczek. Za grzeczne to, zbyt monotonne i za mało dowiadujemy się o samym Hawkingu oraz jego pracy naukowej. Troszkę jakby odhaczano co ważniejsze wydarzenia opisane w jakiejś encyklopedii.
-
Oczywiście film nie ucieka całkowicie od hollywoodzkich chwytów, charakterystycznych dla wszelkich obrazów o przezwyciężaniu chorób. "Teoria..." nigdy nie robi jednak kroku za dużo.
-
W efekcie film okazuje się o wiele ciekawszy od teogonicznej Pełni życia. Ale też - niepotrzebnie - skupia się na zwyczajności życia, zamiast opowiedzieć o osiągnięciach.
-
Świetnie zrealizowana wielopoziomowa opowieść o parze nadzwyczajnych ludzi i ich niezwykłym związku. Okazuje się, że można niebanalnie mówić o miłości.
-
Trzeba przyznać, że Eddie Redmayne dobrze udaje Hawkinga, wygląda podobnie jak naukowiec, ale nie ma tutaj za dużo do grania, po prostu wykonuje nienaturalne pozy i miny.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Zasłużony Oscar dla Eddiego. Świetnie odegrana rola. Co do samego filmu - mógłby być bez wątku miłosnego. Romantyzm gdzieś przepadł.
-
-
Film sam w sobie niezły (czyli na 6), ale za rolę Eddiego o jeden stopień więcej.
-
Świetne główne role. Film nie popada w niepotrzebne skrajności. Dobrze, że fabuła nie ogranicza się jedynie do Hawkinga.
-
Ludzie o wielkich sercach, piękna miłość i okrutna choroba. A ja zobaczyłem głównie sztampową narrację. Jestem jeszcze człowiekiem, czy już krytykiem filmowym?
-
Wygładzony, zachowawczy i sztampowy (a chwilami nużący) biopic (który pozwolił mi bardziej docenić biografię Turinga). Redmayne i Jones świetni.
-
Dobry Redmayne... I tyle. Pod względem języka filmu to zbiór klisz, nawet jeśli sprawnie połączonych. Gość od filtrów kolorystycznych zasłużył na łagier.
-
-
-
-
Najlepsze recenzje użytkowników
-
Film sam w sobie niezły (czyli na 6), ale za rolę Eddiego o jeden stopień więcej.