Tragiczna śmierć wywraca do góry nogami życie rodziny z przedmieścia, pozostawiając po sobie tylko rozpacz. Czy w takiej sytuacji znajdzie się miejsce na nową miłość?
- Aktorzy: Sterling K. Brown, Alexa Demie, Taylor Russell, Renée Elise Goldsberry, Lucas Hedges i 15 więcej
- Reżyser: Trey Edward Shults
- Scenarzysta: Trey Edward Shults
- Premiera światowa: 30 sierpnia 2019
- Ostatnia aktywność: 28 listopada
- Dodany: 11 października 2019
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Nazwanie Waves połączeniem "Manchester by the Sea" i "Moonlight" jest zupełnym nieporozumieniem - Shults nie ma ani głębokiego zrozumienia Lonnergana, ani subtelności Jenkinsa. Z "Moonlight" łączy "Waves" chyba jedynie wyczulenie na zmysłowość obrazów, ale i tu laureat Oscara wygrywa przedbiegach.
-
Ostatecznie dostajemy film bardzo nierówny, w którym po genialnym wręcz początku, całość zaczyna się rozjeżdżać i uciekać w mniej pożądane rejony. Szkoda, bo koncept i obrana przez reżysera perspektywa mogły nam zagwarantować dzieło co najmniej bardzo dobre. Pozostał tylko żal, że po tak znakomitym początku, kolejnych szans nie udało się wykorzystać.
-
Mimo nagromadzenia wątków i przesunięcia środka ciężkości jest zdyscyplinowany i w ostatecznym rozrachunku stanowi integralną, spójną całość.
-
Waves dzieli się na dwie klarowne połowy. Pierwsza to najbardziej wstrząsający film roku, który onieśmiela reżyserską maestrią, a druga to młodzieżowy komediodramat, który w końcówce tonie pod naporem taniego sentymentalizmu.
-
Efekciarska, zrealizowana w teledyskowej konwencji wizja dojrzewania, w której rodzicielską miłość zastępuje apodyktyczne dążenie do perfekcji.
-
Jeżeli kiedyś zastanawialiście się, czy da się w pełni ukazać życie w jednym filmie, to już przybywam z odpowiedzią. Da się. "Waves" jest tego przepięknym przykładem. Wielki film.
-
Przy całej sympatii do Dawida Podsiadło, nie słuchajcie go, bo fale zdecydowanie są. 'Waves' autorstwa Traya Edwarda Shultsa jest wzruszającą sagą rodzinną osadzoną wokół tragicznego wydarzenia i wątku młodego czarnoskórego mężczyzny, który będąc jego uczestnikiem wpływa na losy wszystkich sobie bliskich osób.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Mógł to być film sportowy, kryminalny, rodzinny czy sensacyjny, ale Schultz chciał ukazać całe życie. Mnogość tematów nie tylko czyni z filmu dobry materiał dla maturzystów, ale pozwala widzom przyglądnąć się bardzo blisko rodzinnym relacjom na tle różnorakich wydarzeń. Film dość jasno dzieli się na dwa większe segmenty, gdzie drugi traci na tempie i intensywności. Wnikliwość reżysera robi jednak wrażenie od pierwszej minuty i pozwala przeżywać emocje bohaterów, a tych z pewnością nie brakuje.
-
2-częściowa konstrukcja pięknie uzupełnia całość i tworzy historię rodzinnego odkupienia by wśród wzajemnych żali i pretensji o błędy przyszłości znaleźć katharsis. Ładna, choć minimalnie przesadnie teledyskowa realizacja. Znakomite role dwójki młodych aktorów. Jedna z najlepszych "teen drama" w ostatnich latach.
-
Niesamowicie zrealizowany, bardzo przemyślany. porusza bardzo trudne tematy i żadnego nie traktuje inaczej, bagaż emocjonalny jest ogromny ale dobrze spróbować go podnieść, bo w pełnym wydźwięku jest jednym z najbardziej ludzkich filmów, których się nie zapomina, które się przeżywa. Ciężko też nie dodać że soundtrack, praca kamery, kolory a nawet różne proporcje ekranu na różnych etapach filmu to działania, które nie wychodzą niepotrzebnie na wierzch tylko doskonale współgrają z historią.
-