
- 82% pozytywnych
- 24 krytyków
- 88% pozytywnych
- 57 użytkowników
Po dramatycznej ucieczce Jesse musi pogodzić się z przeszłością, aby w ogóle móc myśleć o jakiejkolwiek przyszłości.
- Aktorzy: Aaron Paul, Charles Baker, Matt Jones, Jonathan Banks, Larry Hankin i 15 więcej
- Reżyser: Vince Gilligan
- Scenariusz: Vince Gilligan
- Premiera światowa: 11 października 2019
- Ostatnia aktywność: 13 marca
- Dodany: 11 października 2019
-
Epilog udany. Miło wrócić do bohaterów i świata, który się absolutnie nie zmienił. Tak jak klimat i za to chwała Gilliganowi. Opiera się na nostalgii, ale daje wszystko w odpowiednich dawkach. Jednak nadal uważam, że niepotrzebny. Serial nie traci nic bez niego, ale też nie zyskuje razem z nim.
-
Genialne rozwinięcie postaci, przepiękne kadry, chyba nikt tak nie kadruje planów ogólnych z małym detalem jak Vince.
-
Jestem wdzięczna Gilliganowi za ten powrót do Breaking Bad Universe i próbę zadośćuczynienia połamanemu emocjonalnie Jessemu. Niestety "El Camino" głównie utwierdziło mnie w przekonaniu, jak dobre i satysfakcjonujące były ostatnie minuty serialu.
-
6,5/10 jeśli jesteś wiernym fanem serialu. 3/10 jeśli nim jeszcze nie jesteś.
-
Domknięcie historii Jessego, które nie jest złe, ale nie jest też potrzebne. Za dużo retrospekcji, a dalsze losy Pinkmana mało ekscytujące.
-
Nie była to potrzebna kontynuacja, ale dobrze, że powstała, bo znów mogliśmy wejść w klimat tego świetnego serialu.
-
-
Wspaniałe zwieńczenie historii ukazanej w Breaking Bad. Liczne ponowne wystąpienia aktorów potrafią zostawić uśmiech na twarzy i wspomnienia z serialu. Vince Gilligan znowu ukazuje nam piękne krajobrazy o sto razy lepsze niż z BB. Sam film w sposób niezwykły pokazuje dalszą jak i przeszłą historię Jesse'go. Zakończenie tego filmu zostawi w was taką samą pustkę jak serial, choć tym razem będziecie spokojni i szczęśliwi.
-
Film - restrospekcja, będąca bardziej bonusowym odcinkiem dla fanów serialu bazującym na nostalgii. Bez znajomości "Breaking Bad" nawet o nim nie myślcie.
-
Pięknie było znów wejść do tego świata, znakomite i satysfakcjonujące zakończenie przygód Pinkmana. Tylko ten gruby Todd...
-
-
Fani breaking bad na pewno coś tutaj wynajdą, ale to nie zmienia faktu, że to prosty jak drut film, wypełniony niepotrzebnymi flashbackami i wciśniętymi na siłę cameo, a wszystko na swoich barkach dzwiga Aaron Paul.
-