
- 14% pozytywnych
- 23 krytyków
- 13% pozytywnych
- 15 użytkowników
Dwie grupy młodzieży z odmiennych światów, reprezentujące dwa różne systemy wartości zostają postawione naprzeciw siebie na skutek ryzykownej decyzji dorosłych. To co miało być lekcją odpowiedzialności i tolerancji przeradza się w twardą walkę o przywództwo. Z jednej strony wiara w szlachetne ideały, a z drugiej brutalne prawo silniejszego. Relacje między młodymi ludźmi stają się napięte, odizolowani od zewnętrznego świata, ujawniają swoje prawdziwe, szokujące oblicza.
- Aktorzy: Mateusz Więcławek, Jakub Zając, Magdalena Wieczorek, Michał Włodarczyk, Maciej Musiałowski i 15 więcej
- Reżyser: Robert Gliński
- Scenariusz: Robert Gliński, Dorota Jankojć-Poddębniak
- Premiera kinowa: 8 czerwca 2018
- Premiera światowa: 21 września 2017
- Ostatnia aktywność: 26 grudnia 2020
- Dodany: 21 września 2017
-
3.5Bardzo negatywnie oceniony przez krytyków
-
14%pozytywnych
-
23krytyków
-
23recenzje
-
22oceny
-
3pozytywne
-
19negatywnych
-
-
3.1Bardzo negatywnie oceniony przez użytkowników
-
13%pozytywnych
-
15użytkowników
-
8recenzji
-
15ocen
-
2pozytywne
-
13negatywnych
-
-
Recenzje krytyków
-
Gliński tymczasem zamiast pytań woli nauczycielski ton i spojrzenie z góry. Tyle że z takiej pozycji trudno kręci się kino, bądź co bądź, gatunkowe. Sprawność niezdobyta.
-
Jednak wyrzucenie z zawołania słowa "Czuj" zdaje się być symboliczne, bo reżyser Robert Gliński, twórca tak świetnej produkcji jak Cześć Tereska!, zgubił w swojej najnowszej produkcji uczucia, a widza zmusił do czuwania - na zbawienne napisy końcowe.
-
Nie oszukujmy się, to nie jest dobry thriller, a nawet trudno pokusić się o stwierdzenie, że Gliński stworzył solidne kino psychologiczne. Zbyt uproszczona fabuła, wiele skrótów oraz powierzchowności przyczynia się do powstania tworu bardziej groteskowego, aniżeli wzbudzającego jakiekolwiek napięcie.
-
Nie sprawdza się jako moralitet ani nie trzyma w napięciu jako thriller.
-
"Czuwaj" miało trzymać w napięciu i zadać pytania o to, co może być impulsem do wybuchu zła. Zamiast tego wyszedł wielki, żenujący teatrzyk, pozbawiony logiki, postaci i jakiegokolwiek sensu.
-
Reżyser nadając coraz mocniejszego tonu tak naprawdę gubi całą intrygę. Której nawet twist na koniec filmu niewiele pomaga, bo wcześniej wszystkie te zdarzenia nie powodowały wzmożonego ciśnienia i próby samemu sobie odpowiedzenia na kluczowe pytanie. Kto, co? I dlaczego?
-
Do problemów wynikających już z samego pomysłu na film, należy dodać również te związane z realizacją.
-
W Czuwaj nie trzeba być czujnym, bo to nie jest kino niespodzianek, a zawodu. Nie dokonuje się demaskacji prawdziwych oblicz młodych ludzi w sytuacjach ekstremalnych, a obnaża słabości w opowiadaniu rzeczy niezwietrzałych przez reżysera.
-
Całą intrygę zabija tu niezamierzona groteska.
-
Mieliśmy otrzymać trzymający w napięciu thriller, a zamiast tego oglądamy parodię gatunku. "Czuwaj" jest niezamierzenie groteskowe, trudno poważnie traktować tak błahą oraz powierzchowną wizję reżysera.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Tak bardzo fatalny to nie był. Na plus dla mnie sceneria polskich lasów i jezior. Na drugi plus harcerze i obóz. Takich klimatów nigdy za wiele. Te dwie rzecze razem z nie najgorszą realizacją sprawiły że chętnie ten film obejrzałem i nie był to czas do końca stracony. Jednak przyznaję że ukazanie w taki sposób harcerzy mi się nie podobało. Do tego jeszcze ta typowa polska arogancja i wulgarność filmów. Szkodliwe połączenie. Po co?
-
Robert Gliński tworzy niesamowity klimat i stopniowo buduje napięcie… czarno-białe zdjęcia, przemyślane kadry, muzyka – to tylko kilka składających się na to elementów. Na szczególną uwagę zasługuje gra aktorska, w większości młodych ludzi nie posiadających doświadczenia filmowego. Reżyserowi udało się jednak wydobyć z nich, to co chciał osiągnąć: poszukiwania przez współczesną młodzież wartości duchowych jako nowy trend socjologiczny. To już nie jest obraz Polski z „Cześć Tereska”.
-
To jest okropnie krzywdzący film. Nie myślałem, że w harcerstwie jest jak na poligonie. Totalne oderwanie od rzeczywistości i nabijanie widza w butelkę.
-
-
-
-
-
Dno i metr mułu. Szkodliwy film, który może kształtować negatywną, krzywdzącą opinię publiczną, opartą na fałszywych przesłankach.
Twórcy nie mają pojęcia, jak wygląda dziś obóz harcerski. Patologiczne incydenty wśród młodzieży można było osadzić w każdym innym środowisku, nie szkodząc jednej z niewielu sensownych organizacji młodzieżowych w Polsce. „Artystom” przydałoby się trochę odpowiedzialności, oprócz wątpliwej jakości uniesień twórczych. Dziecko wylane z kąpielą.
-