
- 0% pozytywnych
- 37 krytyków
- 11% pozytywnych
- 28 użytkowników
Po inwazji kosmitów Cassie poszukuje zaginionego brata, który wraz z innymi dziećmi został przetransportowany do odległej bazy wojskowej. Podczas poszukiwań nastolatka poznaje tajemniczego chłopaka.
- Aktorzy: Chloë Grace Moretz, Nick Robinson, Ron Livingston, Maggie Siff, Alex Roe i 15 więcej
- Reżyser: J Blakeson
- Scenariusz: Susannah Grant, Akiva Goldsman, Jeff Pinkner
- Premiera kinowa: 15 kwietnia 2016
- Premiera światowa: 14 stycznia 2016
- Ostatnia aktywność: 4 stycznia
- Dodany: 19 lipca 2016
-
3.7Bardzo negatywnie oceniony przez krytyków
-
0%pozytywnych
-
37krytyków
-
37recenzji
-
20ocen
-
0pozytywnych
-
20negatywnych
-
-
4.2Negatywnie oceniony przez użytkowników
-
11%pozytywnych
-
28użytkowników
-
10recenzji
-
27ocen
-
3pozytywne
-
24negatywne
-
-
Recenzje krytyków
-
Zawodzi wszystko, począwszy od nieskładnej fabuły, poprzez mało zajmujące sceny batalistyczne, na słabym aktorstwie skończywszy.
-
Kino, na które szkoda czasu.
-
Kiedy jednak brakuje ogólnego pomysłu, nie da się uratować filmu takimi drobnostkami. Po prostu giną one w odmętach chaosu.
-
Po trzydziestu minutach akcja zaczyna przyspieszać w ten sposób, że kolejne elementy mają coraz mniej sensu, a postacie mniej czasu, żeby się do nich przekonać.
-
Już na starcie obiecuje "złote góry", ale gdy tylko miną napisy początkowe można się poczuć lekko oszukanym.
-
Zły niemal na każdym poziomie - niemal, bo akurat na poziomie dopracowania efektów specjalnych nie można mu wiele zarzucić.
-
Do kategorii "popłuczyny" filmowi daleko, choć spodoba się on głównie fanom gatunku.
-
Wygląda jak zrealizowany naprędce fanowski film na Youtubie.
-
Fabuła filmu Blakesona trzyma się książkowego oryginału dość wiernie, próżno tu mówić jednak o jakiejkolwiek oryginalności.
-
Piąta fala dołączyła do nieudanych produkcji takich jak Intruz czy Mroczne umysły. Po imponującym początku wdziera się nuda, czuć zaś przede wszystkim brak zdecydowania twórców.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Pierwsza godzina spoko – kataklizmy (ta powódź!), przetrwanie itd. Reszta filmu to próba wbicia do łba zwrotu akcji, którego można się domyślić w połowie filmu.
-
Czuć "inspirację" katastroficznym Emmerichem, potem trochę Igrzysk Śmierci i potem znowu Dzień niepodległości. Casting dziwny.
-
A taka bajeczka z ładnymi kadrami, znośnymi bohaterami. Na raz. Kolejne Igrzyska Śmierci, Niezgodna, Więzień labiryntu etc.
-
Książka o niebo lepsza od filmu. Znowu...
Film zrobiony pod fanki Zmierzchu. Trochę szkoda. -
-
-
-
-
Zastanawiam się czy książka też jest tak bezsensowna jak film, czy po prostu scenariusz miał bardzo dużo dziur fabularnych.
-
-