
Manji, świetnie wyszkolony samuraj, staje się nieśmiertelny po legendarnej bitwie.
- Aktorzy: Takuya Kimura, Hana Sugisaki, Sôta Fukushi, Hayato Ichihara, Erika Toda i 12 więcej
- Reżyser: Takashi Miike
- Scenarzysta: Tetsuya Oishi
- Premiera światowa: 29 kwietnia 2017
- Dodany: 29 sierpnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Trzeba jednak przyznać, że tryskające krwią kino japońskiego reżysera jest nie dla każdego i tylko miłośnicy nie do końca poważnej krwawej jatki poczują się się w stu procentach usatysfakcjonowani. Piękne zdjęcia, wysmakowane kadry i doskonałe choreografie walk powinny przekonać wielu malkontentów.
-
Dobre, jeżeli lubi się tego typu klimaty, ale zbyt długie, film zyskałby, gdyby przejechał się po nim surowszy montażysta.
-
Posiada konstrukcję typową dla gry komputerowej, ale niepotrzebnie sili się na kino artystyczne. Męczy przesadnie poważnym tonem, wydłużonym na siłę metrażem, monotonią walk i nudnymi, irytującymi bohaterami.
-
Takashi Miike jest w dobrej formie, a jego pasja do tworzenia wciąż wywołuje emocje, nawet jeżeli u części odbiorców wyłącznie negatywne. Po tak sprawnie zrealizowanym i ciekawie napisanym setnym filmie nie pozostaje nic innego, jak życzyć przynajmniej stu kolejnych, co nie jest wyłącznie kurtuazją, biorąc pod uwagę fakt, że reżyser tworzy od 1991 roku i ma "zaledwie" pięćdziesiąt siedem lat.
-
Miike chyba sam wie, że na poziomie tylu filmów, ile on nakręcił, trudno już o jakąkolwiek oryginalność. Dlatego też zamiast szukać jej na siłę, wpuszcza do swojej opowieści nieco powietrza i luzu poprzez coraz bardziej kuriozalne sceny walk i fajne interakcje między - nie tak zawsze jednorodnymi - bohaterami.
-
Wypada całkiem nieźle, zwłaszcza na tle innych produkcji, bazujących na japońskim pierwowzorze.
-
Dobry film, jeśli nie ma się zbyt dużych oczekiwań co do fabuły, a przyjemność sprawia podziwianie ładnych dekoracji i pojedynków na miecze.
-
-
Recenzje użytkowników