Do wiodącej spokojne życie Claire dzwoni starsza kobieta, która była kiedyś kochanką jej ojca.
- Aktorzy: Catherine Deneuve, Catherine Frot, Olivier Gourmet, Quentin Dolmaire, Mylène Demongeot i 15 więcej
- Reżyser: Martin Provost
- Scenarzysta: Martin Provost
- Premiera kinowa: 25 sierpnia 2017
- Premiera światowa: 14 lutego 2017
- Dodany: 5 czerwca 2017
-
"Dwie kobiety" należą do kategorii kina kobiecego, ale takiego w najlepszym wydaniu. Psychologiczne, refleksyjne, mądre.
-
Catherine Deneuve lubi grać zimne wyrachowane przedstawicielki burżuazji, ale dość często demonstruje również swój wielki talent komediowy.
-
Daje o sobie znać klimat kina francuskiego. Delikatny humor, meandrujący pomiędzy odrobiną goryczy zabarwionej próbami moralizowania.
-
"Dwie kobiety" wypada traktować jako wyjątkowy portret przyjaźni kobiet.
-
Świetnie zagrany, choć niezbyt głęboki dramat psychologiczny.
-
Gdyby nie aktorska siła dwóch Katarzyn, obrazy Provosta najpewniej rozpłynęłyby się w powietrzu chwilę po seansie.
-
Wypada polecić tylko miłośnikom francuskiego kina i talentu głównych aktorek.
-
Piękny obraz wspólnoty kobiet, a także piękne portrety kobiet jako jednostek. W sposób pozbawiony moralizatorstwa i politycznych zagrywek, w prostej formie przedstawia więzi między kobietami oraz ich wewnętrzną siłę.
-
Film o łagodnym uroku, świetny na wypad do kina z przyjaciółką czy na kanapowy seans z kochankiem. Równocześnie jednak - oparty na zbyt mocnych kontrastach.
-
Film z bijącym sercem, gdzie czujemy jego pracę, ale też nie bije w rytmie nam nieznanym w kinie. To bezpośrednie, ale elegancko opowiadające kino o dojrzałości, uroczo powątpiewające w potrzebę jej obecności całą dobę w naszym życiu.
-
Niewymuszony i pozbawiony naiwności optymizm przywraca wiarę w kontrolę nad własnym życiem. Największą wartością obrazu pozostaje jednak spotkanie Frot i Deneuve. Przedstawicielki dwóch pokoleń wyśmienitych francuskich aktorek zadziałały na siebie ożywczo, grają fantastycznie, dzięki czemu nie sposób oderwać wzrok od ekranu.
-
Niepozorny tytuł i niepozorny zwiastun nijak nie oddają tego, jak bardzo udane dzieło wyszło Provostowi. Dwie kobiety to fenomenalny popis aktorstwa i prosta, ale niezwykle sprawnie opowiedziana historia. Ciepło aż wylewa się z ekranu, przechodząc wprost na widza i dając pozytywny ładunek na długie godziny po skończeniu seansu.
-
Brakuje nieco w "Dwóch kobietach" jakiegoś złamania, przyśpieszenia, sytuacji nieoczekiwanych. Od momentu pojawienia się na ekranie Deneuve, mimo niewątpliwej przyjemności obserwowania koncertowych ról dwóch Catherine, całość staje się dość przewidywalna.