Jacek Sobczyński
Krytyk-
Ten świetny, bardzo prosty film jest właśnie relacją nagłego zderzenia z biurokratyczną machiną.
-
Jest wzruszenie. "Strażnicy Galaktyki 3" pięknie domykają całą trylogię.
-
Jeśli jest jakiś moment, dla którego warto obejrzeć Barbie, to feministyczny monolog bohaterki, granej przez Americę Ferrerę. Monolog tyleż prosty, ile ponury, streszczający w dwie minuty to, gdzie tak naprawdę tkwi problem. Od razu będziecie wiedzieć, o który chodzi, bo wygląda jak wklejony z innego filmu. I to w sumie najkrótsze i najsmutniejsze podsumowanie Barbie.
-
W swoim bardzo dobrym filmie "Frances Ha" Noah Baumbach odziera z marzeń wchodzących w dorosłość dwudziestoparolatków. Ale jest przy tym wyjątkowo ludzki, momentami wręcz pobłażliwy.
-
Przy "Prawdziwej historii króla skandali" też nic nie staje - ani serce, ani krew w żyłach, ani jeszcze inne rzeczy. Osobliwe, zwłaszcza że nagie, apetyczne niewiasty wręcz wylewają się z ekranu przez cały czas trwania projekcji.