Mark Hoffman szykuje zemstę na Jill. W tym czasie rozpoczyna się gra, która ma ukończyć dzieło Jigsawa.
- Aktorzy: Tobin Bell, Costas Mandylor, Betsy Russell, Cary Elwes, Sean Patrick Flanery i 15 więcej
- Reżyser: Kevin Greutert
- Scenarzyści: Patrick Melton, Marcus Dunstan
- Premiera kinowa: 29 października 2010
- Premiera DVD: 24 marca 2011
- Premiera światowa: 21 października 2010
- Ostatnia aktywność: 20 kwietnia
- Dodany: 23 maja 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
WięcejPiła 3D jest zawalona pułapkami do tego stopnia, że nawet nie ma kiedy się nimi delektować. W dodatku niektóre z nich wydają się łatwe do zablokowania bądź uszkodzenia.
-
Recenzje użytkowników
-
Muszę na początku powiedzieć,że pierwsze 10 minut filmu mnie dobitnie urzekło,a im dalej tym było jeszcze lepiej.Podtytuł Final Chapter jest bardzo mylący gdyż jak doskonale dziś wiemy twórcy nie mieli chyba hitów więc kontynuują te serie i robią to wręcz patologicznie.I taka jest też ta część-nie mogę już patrzeć na te plastikowe ryje,pompatyczne teksty Jigsaw i plot twisty rodem z mody na sukces.Najgorsza jak dotąd część która tylko pokazuje,że dla zysku to nawet i 3D się da wrzucić.Tragedia
-
Czuć zmęczenie materiału, bo nic nie sprawia już frajdy. Pułapki są zbyt widowiskowe, fabuła nudna, efekty specjalne słabe, a postacie irytujące.
-
Bezsensowna przemoc, która i tak nigdzie nie prowadzi pogrążyła to doszczętnie. Twórcy zapomnieli, że pierwsze części jeszcze o czymś opowiadały.
-
Fabuła jest tu tylko w celu pokazania kolejnych pułapek. Natomiast film, który w trakcie powstawania miał zakończyć serię, kończy się tak debilnie, na odwal się, jakby twórcy w ostatniej chwili zdecydowali się w ostatniej chwili zakończyć tak, by można było później zrobić kiedyś sequel.
-
Dałbym z czystym sumieniem 3, gdyby nie zakończenie, które przewraca wszystko do góry nogami.
-
45 maja 2013
- 1
- Skomentuj
-
-
Nonsensowne, płytkie, przekombinowane. Ilość pseudo twistów zaczęła być dramatycznie męcząca, tylko po to, żeby zostawić sobie otwarte drzwi...
-
Pierwszy raz oglądając film z tej serii czułem się autentycznie źle. Na tym etapie fabuły nie ma już nawet tej wciągającej fabuły i pozostaje już tylko i wyłącznie ból, i to taki specjalnie wyeksponowany oraz wyolbrzymiony pod efekty kina 3D (co zestarzało się niezbyt dobrze). Półtorej godziny w filmowym parku rozrywki dla masochistów spędzone tylko po to, by zobaczyć jedną w miarę satysfakcjonującą scenę na koniec. Koszmarnie wymuszony był to finał. Nie polecam nikomu, nawet fanatykowi serii.
-
