W umierającym teksańskim miasteczku grupa nastolatków rozpoczyna dorosłe życie.
- Aktorzy: Timothy Bottoms, Jeff Bridges, Cybill Shepherd, Ben Johnson, Cloris Leachman i 15 więcej
- Reżyser: Peter Bogdanovich
- Scenarzyści: Larry McMurtry, Peter Bogdanovich
- Premiera kinowa: 31 grudnia 1990
- Premiera światowa: 3 października 1971
- Ostatnia aktywność: 21 listopada
- Dodany: 23 kwietnia 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje popularnych krytyków
-
WięcejTo rewizjonizm pokoleniowy, gorzkie ujęcie amerykańskiego snu. Bogdanovich nie oskarża i nie prowadzi demaskatorskich wojaży, a tylko prezentuje miejsca i ludzi, do których nigdy nie dotarł i nie dotrze kolor.
-
Więcej
Najbardziej uderzające w "Ostatnim seansie filmowym" jest to, jak bardzo uniwersalny i aktualny film Peter Bogdanovich nakręcił.
-
Więcej
Jeden z najlepszych obrazów, jakie kiedykolwiek powstały.
-
Więcej
To teksańska antybajka i bardzo subtelne, a zarazem bardzo brutalne zerwanie z maską raju amerykańskiego, szczególnie dla ludzi młodych. Film moim zdaniem właściwie się nie zestarzał, czy to tematycznie czy to w materii technicznej. A nawet dostał więcej szlachetności.
-
-
Recenzje popularnych użytkowników
-
Irytowały mnie trochę te szybkie romanse, ale gorzka część historii wybrzmiała z podwójnym uderzeniem. Jak na hollywoodzkie standardy w owych czasach odważny i wyjątkowo subtelny. Skojarzenia z Blue Velvet nieprzypadkowe.
-
LAF: Powtórka. Wciąż arcydzieło. Niesamowity klimat małego miasteczka i przerażająca wizja przyszłości.
-
Śmierć epoki, małego miasta, dzieciństwa, marzeń, przyjaźni. Słodko-gorzki film pełen uroku i uczuć, końca dorastania, początku dorosłości i odpowiedzialności.
-
Wątpię, czy istnieje lepszy film o dorastaniu. Przepięknie sfilmowany i zagrany, z cudownie nostalgicznym, prowincjonalnym klimatem. Jeden z najwybitniejszych!
-
Na pewno odważny jak na swoje czasy, i fajnie nostalgiczny, ale za późno przypomina sb, by wprowadzić jakąś treść. 80% to melodramat o hulaszczych nastolatkach.
-
-
Nowe recenzje krytyków
-
Więcej
To teksańska antybajka i bardzo subtelne, a zarazem bardzo brutalne zerwanie z maską raju amerykańskiego, szczególnie dla ludzi młodych. Film moim zdaniem właściwie się nie zestarzał, czy to tematycznie czy to w materii technicznej. A nawet dostał więcej szlachetności.
-
Więcej
To rewizjonizm pokoleniowy, gorzkie ujęcie amerykańskiego snu. Bogdanovich nie oskarża i nie prowadzi demaskatorskich wojaży, a tylko prezentuje miejsca i ludzi, do których nigdy nie dotarł i nie dotrze kolor.
-
Więcej
Najbardziej uderzające w "Ostatnim seansie filmowym" jest to, jak bardzo uniwersalny i aktualny film Peter Bogdanovich nakręcił.
-
Więcej
Jeden z najlepszych obrazów, jakie kiedykolwiek powstały.
-
-
Nowe recenzje użytkowników
-
Irytowały mnie trochę te szybkie romanse, ale gorzka część historii wybrzmiała z podwójnym uderzeniem. Jak na hollywoodzkie standardy w owych czasach odważny i wyjątkowo subtelny. Skojarzenia z Blue Velvet nieprzypadkowe.
-
Śmierć epoki, małego miasta, dzieciństwa, marzeń, przyjaźni. Słodko-gorzki film pełen uroku i uczuć, końca dorastania, początku dorosłości i odpowiedzialności.
-
Na pewno odważny jak na swoje czasy, i fajnie nostalgiczny, ale za późno przypomina sb, by wprowadzić jakąś treść. 80% to melodramat o hulaszczych nastolatkach.
-
(9.3) Jeśli reżyserowi chodziło o pokazanie totalnej beznadziei zadupia, to udało mu się. Co tu można robić? Faktycznie, chyba tylko się ruchać. Smutny film
-
Wątpię, czy istnieje lepszy film o dorastaniu. Przepięknie sfilmowany i zagrany, z cudownie nostalgicznym, prowincjonalnym klimatem. Jeden z najwybitniejszych!
-
