Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
8.0 10.0 0.0 5
Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
7.0
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Szokujące tajemnice Kościoła wychodzą na jaw podczas obrad nad wyborem nowego papieża.

  • Recenzje krytyków

    • Film wygląda pięknie, kiedy ukazuje zarówno historyczne znane miejsca, jak i całe zaplecze, zwykle ukryte przed wścibskimi oczami. Warto to zobaczyć i w żadnym wypadku nie obawiać się "ciężkiego tematu", bo ten film to przede wszystkim bardzo dobra rozrywka, fantastycznie zagrana i trzymająca w napięciu do samego końca.

      Więcej
    • Muszę przyznać, że "Konklawe" było zupełnie innym filmem niż myślałem, ale nadal trafia w punkt. Bardziej skupia się na kwestiach wiary niż polityki, co wielu może odrzucić, lecz pozostaje angażującym i skłaniającym do myślenia dziełem.

      Więcej
    • Gdzieś na tej całej szachownicy ujawnia się prawdziwa stawka dogmatycznej posadki. Wszyscy ją znamy i wiemy, jakich stron czy postępowania w tym sporze możemy się spodziewać. Konklawe w tej materii wypada akurat dość blado. Trudno powiedzieć, na ile jest to kwestia wypłowiałości dyskusji o przyszłości Kościoła, a na ile jego własna stylistyczna miałkość. Ideologiczny spór tli się gdzieś w kuluarowych rozmowach, niby napędzając kardynałów do walki o watykański fotel.

      Więcej
    • Film Edwarda Bergera nie boi się poruszać drażliwych problemów i eksponować wad Kościoła Katolickiego, jednak reżyser jest daleki od pretensjonalnego i skandalizującego tonu. Co prawda, na sam koniec w Konklawe wkrada się jeszcze większy chaos i chyba nawet sama historia zgubiła własny ogon, ale nie umniejsza to pasjonującemu przeżyciu, jakim jest seans jednego z najlepszych filmów 2024 roku.

      Więcej
    • Konklawe formą przypomina wysmakowany thriller, niemający w sobie praktycznie żadnej zbędnej sceny. Rzeczywiście udaje mu się trzymać w napięciu od początku do końca - Berger wraz ze scenarzystą Peterem Straughanem w absolutnie mistrzowski sposób podsuwają tropy, dawkują informacje, sprawiają, że postrzeganie konkretnej postaci przez widza potrafi się płynnie i w granicach logiki zmienić.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników