
Każde miasteczko ma swoje tajemnice. Boleśnie przekonuje się o tym Michał Król - przedsiębiorca, który zostaje burmistrzem. Trafia w sam środek układu, który chce go zniszczyć. Skorumpowani urzędnicy, oszustwa finansowe i medialne manipulacje stają się jego codziennością. Musi odpierać ataki tych, którym zaszedł za skórę. W pewnym momencie zaczyna bać się o życie swoje i swojej rodziny.
- Aktorzy: Michał Czernecki, Magdalena Walach, Andrzej Andrzejewski, Artur Barciś, Kamila Kamińska i 15 więcej
- Reżyser: Paweł Chmielewski
- Scenarzyści: Mirosław Piepka, Michał S. Pruski
- Premiera kinowa: 10 listopada 2023
- Premiera DVD: 15 marca 2024
- Premiera światowa: 10 listopada 2023
- Ostatnia aktywność: 30 listopada 2024
- Dodany: 15 sierpnia 2023
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Kino polityczne daje twórcom nieograniczone możliwości w budowaniu intrygujących wątków, tworzeniu barwnych postaci i nagłaśnianiu ważnych i aktualnych problemów społecznych. Do tego zawsze można to uatrakcyjnić dodając romans, albo zbrodnię. Może więc dziwić, że na naszym rodzimym podwórku powstaje tak mało tego typu produkcji. Z drugiej jednak strony, jeżeli efekty miałyby być takie jak w filmie "Polowanie" Pawła Chmielewskiego, to może lepiej, żeby filmowcy zostawili ten gatunek w spokoju.
-
Nie ma przypadku, że już w tytule recenzji "Polowania" mowa jest o znakomitym filmie Ryszarda Bugajskiego sprzed dziesięciu lat. Te dwie produkcje łączy nie tylko osoba producenta i scenarzystów, ale również temat, jakim jest niszczenie jednostki przez system. Oba te tytuły zainspirowane zostały także prawdziwymi wydarzeniami, stając się tym samym przykładami political, niestety już nie fiction.
-
"Polowanie" mogło być drugim "Układem zamkniętym", jednak Paweł Chmielewski to nie Ryszard Bugajski. Przydałby się o wiele bardziej dopracowany scenariusz oraz twórca umiejący budować atmosferę i napięcie. Tym razem nie udało się upolować grubego zwierza.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Małomiasteczkowe układy. Niby na faktach (Jarocin), a mocno przerysowane. Ważny film, ale niechlujnie zrealizowany. Nie przebija się do szerszej widowni, której takie polityczne patologie jak najbardziej dotyczą.
-
Jeden z najbardziej nieznośnie łopatologicznych filmów jakie w życiu widziałem. Siła złego na jednego - jeden sprawiedliwy, a reszta to nieznośne dupki. To miało być polskie "W samo południe"? A może drugi "Układ zamknięty"?
Zwał jak zwał - scenariusz to kpina, a reżyser leżał chyba pijany w swej przyczepie, a kręcił pan Zbigniew z miejscowego warzywnika, który przez przypadek postanowił tylko przysiąść na pierwszym lepszym stołku. Nieoglądalne gówno!
-