Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
4.8 10.0 0.0 3
Negatywnie oceniony przez krytyków
4.6
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Każde miasteczko ma swoje tajemnice. Boleśnie przekonuje się o tym Michał Król - przedsiębiorca, który zostaje burmistrzem. Trafia w sam środek układu, który chce go zniszczyć. Skorumpowani urzędnicy, oszustwa finansowe i medialne manipulacje stają się jego codziennością. Musi odpierać ataki tych, którym zaszedł za skórę. W pewnym momencie zaczyna bać się o życie swoje i swojej rodziny.

  • Recenzje krytyków

    • Kino polityczne daje twórcom nieograniczone możliwości w budowaniu intrygujących wątków, tworzeniu barwnych postaci i nagłaśnianiu ważnych i aktualnych problemów społecznych. Do tego zawsze można to uatrakcyjnić dodając romans, albo zbrodnię. Może więc dziwić, że na naszym rodzimym podwórku powstaje tak mało tego typu produkcji. Z drugiej jednak strony, jeżeli efekty miałyby być takie jak w filmie "Polowanie" Pawła Chmielewskiego, to może lepiej, żeby filmowcy zostawili ten gatunek w spokoju.

      Więcej
    • Nie ma przypadku, że już w tytule recenzji "Polowania" mowa jest o znakomitym filmie Ryszarda Bugajskiego sprzed dziesięciu lat. Te dwie produkcje łączy nie tylko osoba producenta i scenarzystów, ale również temat, jakim jest niszczenie jednostki przez system. Oba te tytuły zainspirowane zostały także prawdziwymi wydarzeniami, stając się tym samym przykładami political, niestety już nie fiction.

      Więcej
    • "Polowanie" mogło być drugim "Układem zamkniętym", jednak Paweł Chmielewski to nie Ryszard Bugajski. Przydałby się o wiele bardziej dopracowany scenariusz oraz twórca umiejący budować atmosferę i napięcie. Tym razem nie udało się upolować grubego zwierza.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Małomiasteczkowe układy. Niby na faktach (Jarocin), a mocno przerysowane. Ważny film, ale niechlujnie zrealizowany. Nie przebija się do szerszej widowni, której takie polityczne patologie jak najbardziej dotyczą.

      Więcej
    • Nie taki zły thriller polityczny, ale sporo nietrafionych decyzji fabularnych w drugiej połowie oraz nie wystarczająco dobre budowanie napięcia bolą.

    • Jeden z najbardziej nieznośnie łopatologicznych filmów jakie w życiu widziałem. Siła złego na jednego - jeden sprawiedliwy, a reszta to nieznośne dupki. To miało być polskie "W samo południe"? A może drugi "Układ zamknięty"?

      Zwał jak zwał - scenariusz to kpina, a reżyser leżał chyba pijany w swej przyczepie, a kręcił pan Zbigniew z miejscowego warzywnika, który przez przypadek postanowił tylko przysiąść na pierwszym lepszym stołku. Nieoglądalne gówno!