Rudolf wraz z żoną Hedwig oraz czwórką dzieci i psem mieszkają w przestronnym, pedantycznie czystym domu z wypielęgnowanym ogrodem i szklarnią. Celebrują rodzinne obiady, marzą o wakacjach w ukochanych Włoszech. W weekendy lubią popływać kajakami lub pospacerować po lesie z przyjaciółmi. Jednak zza ścian ich domu często dobiegają niepokojące odgłosy, a czasem rozpaczliwe krzyki, ponieważ Rudolf Höss jest komendantem obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
- Aktorzy: Christian Friedel, Sandra Hüller, Medusa Knopf, Daniel Holzberg, Sascha Maaz i 15 więcej
- Reżyser: Jonathan Glazer
- Scenarzysta: Jonathan Glazer
- Premiera kinowa: 8 marca
- Premiera światowa: 19 maja 2023
- Ostatnia aktywność: 26 października
- Dodany: 26 maja 2023
-
Auschwitz raz jest pokazywany bardzo emocjonalnie,empatycznie,podniośle,innym(tak jak w tym przypadku) jest szalenie surowy,bezwzględny,toksyczny.Już pokazanie historii obozowej z perspektywy sielankowego domu z ogrodem bije po oczach-z twarzy bohaterów (świetna Sandra Huller) rysuje się wręcz nic które irytuje,chociaż Ci przyjezdni przeżywają koszmar tych "zza murów".Operatorsko,dźwiękowo jest psychodelicznie a całość poraża swoją dźwiękoszczelnością.Ciężki film,ale szalenie potrzebny.
-
8.53 listopada 2023
- 9
- Skomentuj
-
-
Glazer z Żalem dostarczyli prawdopodobnie najlepszy film o Auschwitz, który jest czymś zupełnie nowym w kinie. Bardzo oryginalne podejście do tematu. Skupione na tym jak ludzkość zasadniczo ignoruje okrucieństwa nieważne jak blisko ich by nie były. A są one kapitalnie sportretowane, bo przez rewelacyjne użycie dźwięku oraz inne kreatywne pomysły w stronie wizualnej. Na pewno wielu odbije się od ,,Strefy interesów", bo to nawet nie jest film, a doświadczenie, ale warto sprawdzić.
-
Surowe kadry, minimalizm, brak empatii, bardzo dobra gra aktorska.Intrygujące podejście do tak trudnego tematu.Nie skupiono się ani trochę na życiu więźniów, tylko na życiu ich prześladowców.Jak wyszłam z kina, to miałam tylko jedno w głowie "Jak oni mogli być tak okrutni wobec drugiego człowieka, a zwierzaki traktować tak dobrze". To mi tak bardzo się ze sobą gryzło. Pomyślałam wtedy, że człowieka tak łatwo zmanipulować...Tak łatwo zasiać ziarno nienawiści, a tak trudno ziarno miłości...
-
Dychotomia jakiej doświadcza widz jest porażająca ponieważ dźwięk nijak ma się do obrazu. Zabieg ten skutecznie wyprowadza z równowagi, zło wcielone jest wszechobecne chodź tak niewiele widać. Film składa się z niuansów, powolnych scen i mięsistych dialogów dlatego miejcie oczy i uszy otwarte. Nie wolno nam nigdy zapomnieć jak niemieccy naziści bawili się w dom ledwie metry od krematorium, próbujący zagłuszyć niechciane dźwięki muzyką, odwracając się plecami do muru...wyrywając chwasty.
-
Nudny, bez fabuły, nic nie wnoszący. Pozornie unikalny, sam pomysł i temat holokaustu nie sprawia, że to dobry film. Dla mnie jest to wydmuszka. To, że naziści żyli normalnie podczas wojny to nie jest raczej odkrycie, a nie trzeba oglądać przechadzki po ogródku, czy ludzi pijących poranną herbatkę, żeby się o tym przekonać. Oddradzam, chcesz zagłębić temat obejrzyj jakiś dokument, chcesz obejrzeć film z fabułą, to też nie tędy droga.
-
Strefa Interesów to film poruszający tematycznie i wywołujący refleksję, jednakże jego realizacja pozostawia wiele do życzenia. Mimo mocnych aktorskich kreacji i odważnego podejścia do trudnej tematyki, brakuje mu głębszego zanurzenia w psychologiczne niuanse postaci oraz bardziej złożonej narracji. Pomimo tego, film dostarcza pewnych wzruszeń i przemyśleń, co sprawia, że warto mu dać ocenę 6/10. Moja recenzja: https://vodfilmy.pl/filmy-online/strefa-interesow/
-
Z czasem coraz większe wrażenie na mnie robi. Nie pamiętam od dawna, żeby jakiś film o Holocauście takie wrażenie na mnie zrobił, nie pokazując żadnego obrazu z obozu. Zło w najczystszej postaci. Wyparcie, dehumanizacja, trauma dzieci, totalny przemysł eksterminacji w połączeniu z samymi odgłosami z obozu , które w głowie wywołują przerażajace obrazy z tego miejsca…bez żadnej sceny przemocy.
-
Przejmujący film o wytłumieniu w sobie człowieczeństwa, krzywdzie, która dzieje się tuż za rogiem, w stosunku, do której stoimy często biernie, normalizując krzywdę. To nie tylko dom o holokauście, ale też o ludziach w ogóle. O działaniu, bierności, nadziei i beznadziejności. Doskonały zabieg "daj usłyszeć, nie pokazuj" może się dość szybko wyczerpać, ale wybrzmiewa doskonale. Najbardziej uderza scena z wyjazdem matki... uderza, działa na wyobraźnię.
-
Poraża prozaicznością codziennego rodzinnego życia. Mówi mnóstwo, nie pokazując niemal nic - przeraża tym, czego nie widać. Oscar za dźwięk w pełni zasłużony - to, jak mocno dźwięk działa tu na wyobraźnię, jest niesamowite. Granica człowieczeństwa jest nawet cieńsza niż nam się zdawało - ma tylko i aż szerokość muru w Auschwitz.