Drugi, po głośnym "Tylko nie mów nikomu", dokumentalny film braci Sekielskich opowiadający o pedofilii w kościele katolickim.
- Aktorzy: Tomasz Sekielski, Edward Janiak, Janusz Mazur, Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Tomasz Terlikowski i 7 więcej
- Reżyser: Tomasz Sekielski
- Scenarzysta: Tomasz Sekielski
- Premiera światowa: 16 maja 2020
- Dodany: 16 maja 2020
-
Doceniam działania Sekielskich w warstwie merytorycznej i uważam, że głównie na tym należy się skupić oceniając ten wstrząsający film. Po raz kolejny Kościół nie zdaje egzaminu, po raz kolejny ofiary są bezradne i zwyrodniali księża bezkarni. Jak długo tak musi być?
-
Jakikolwiek sposób wybierzecie, ważne, że zdecydowaliście się zobaczyć ten dokument, bo naprawdę warto! Świadomość jest szalenie ważna.
-
To dokument, który zobaczyć powinien każdy z nas. Pokazuje wstrząsającą historię o przestępstwach seksualnych wśród księży oraz zmowę milczenia części polskiej władzy duchownej.
-
Mocny, trudny i niestety wciąż potrzebny dokument.
-
Na poziomie realizacji "Zabawa w chowanego" wydaje się uboższa od poprzedniego filmu. To bardziej "Tylko nie mów nikomu 1,5" niż pełnoprawna kontynuacja. Co nie zmienia faktu, że te obiekcje bledną wobec tragedii ofiar i niebywałej krzywdy, jaką im wyrządzono. Trzeba doceniać ich odwagę i poświęcenie, a także trud braci Sekielskich wydobywających grzech Kościoła na światło dzienne.
-
Nie jest formalnie efektowny, chwilami bywa męczy, ale droga ofiar molestowania do sprawiedliwości taka właśnie jest: nużąca, żmudna, zniechęcająca.
-
Sekielscy po raz kolejny pokazali, że są mistrzami dokumentu. Zabawa w chowanego to film wstrząsający, doskonale zrealizowany, nie zostawiający niedomówień.
-
Jeśli spojrzeć na wszystko od strony filmowej, wydaje mi się, że Sekielscy są tym razem konkretniejsi. W krótszym niż pierwszy filmie zawierają więcej skierowanej pod konkretne tezy treści. Tutaj jest mniej pytań, a więcej dowodów, zarówno szkód, jak i bezkarności oprawców. To sprawia, że film poruszył mnie bardziej, niż poprzednie Tylko nie mów nikomu.