Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

DAU. Natasza

2020 Film
? 10.0 0.0 4
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
7.5
Bardzo pozytywnie oceniony przez użytkowników

Natasza pracuje w stołówce tajnego radzieckiego instytutu badawczego. Po romansie z francuskim naukowcem zaczyna się nią interesować bezpieka.

  • Recenzje krytyków

    • Może szokować, ale to nie o prowokowanie kontrowersji w nim chodzi - to ambitna do granic nadużycia próba zbadania totalitarnego ujarzmienia na poziomie ciała, dla której ZSRR to laboratorium, ale nie horyzont.

      Więcej
    • To pierwszy z planowanych kilkunastu filmów poświęconych tajnemu ośrodkowi badawczemu. Pełne jego zrozumienie jest możliwe jedynie w kontekście całości, mimo to obraz pozostaje intrygujący sam w sobie, również, a może przede wszystkim, dzięki niekompletności.

      Więcej
    • To swoisty fabularny dokument, jedno z dzieł, które zaginają i przebijają cienką granicę między rzeczywistością a fikcją. To wielki LARP*, który jednak wynosi pijacką grę do rangi sztuki najwyższej i tworzy obraz niezapomniany. Wrzynający się w umysł każdego, kto go doświadcza. To film nie dla ludzi o słabych nerwach i żołądkach, rozciągnięty między libacją a pornografią, ale umiejący przy tym dotknąć czegoś ostatecznego i uniwersalnego.

      Więcej
    • Ostrzegam, może się przyśnić w nocy i będzie to sen iście piekielny. Ale czy właśnie koszmarem historii nie były czasy rządów totalitarnych?

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • NH21. Surowe, zatrważające i przerażające kino, będące wyrazem społecznego buntu wobec opresji systemu. Sporo z teatru, ale i sporo uczuć, co widać na każdym kroku. Najczęściej tych złych i rozbrajających. Z bohaterką gdzieś się w końcu identyfikujesz, bo tak jak ty pragnie tylko trochę bliskości i troski.

    • (7) Co my tu mamy? Jedną z najbardziej obleśnych scen niesymulowanego seksu jaką widziałem, męczące sceny stołówkowe oraz mocną część drugą - klasyka ZSRR.

    • obrzydliwe sceny, a cały film ciągnie się jak flaki z olejem, na dwie pół godziny ledwie siedem scen