Na kraniec wszechświata zostaje wysłana misja. Jej cel jest jeden - dotrzeć do rasy obcych, która stworzyła człowieka. Wkrótce naukowa misja "Prometeusza" przeradza się w horror oraz walkę o przetrwanie. Załoga musi stawić czoła obcym. Losy ludzkości zależą od tej konfrontacji...
- Aktorzy: Noomi Rapace, Michael Fassbender, Charlize Theron, Idris Elba, Guy Pearce i 15 więcej
- Reżyser: Ridley Scott
- Scenarzyści: Jon Spaihts, Damon Lindelof
- Premiera kinowa: 20 lipca 2012
- Premiera DVD: 14 listopada 2012
- Premiera światowa: 11 kwietnia 2012
- Ostatnia aktywność: 4 maja
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Uważam egzystencjalny mrok, w jaki Ridley Scott wrzucił widza w 1979 roku swoim "Obcym" i który pogłębił trzy lata później w "Łowcy androidów", za zdecydowanie bardziej przekonującą kreację niż ta, jaką jest spektakularny, nie pozbawiony zalet, lecz uginający się pod ciężarem klisz, "Prometeusz".
-
Powielanie schematów, dziurawy scenariusz, w którym da się zakwestionować prawie każdą linijkę i gonitwę z zombie... I jedynie odbierające mowę zdjęcia Dariusza Wolskiego sprawiają, że warto ten film zobaczyć.
-
Jako kino sci-fi - bardzo dobrze, jako prequel ALIENa - rozczarowuje.
-
W żadnym wypadku nie jest artystyczną wizją Scotta, która przewróci science-fiction do góry nogami. To absolutnie nie ta półka. To bardziej rzemieślnicze dzieło, które korzysta z ogranych klisz gatunkowych i sprawnie wpasowuje się w popularne schematy z masą dziur logicznych.
-
Wszystko to ujęto w ramy świeżej koncepcji kina SF, w której Ridley Scott umiejętnie łączy dobrą i widowiskowa zabawę z elementami dającymi do myślenia, co obecnie rzadko można powiedzieć o wysokobudżetowym kinie z tego gatunku.
-
Jest z pewnością filmem udanym, doskonałym wprowadzeniem do zupełnie nowej historii opowiedzianej w znanym nam już uniwersum. Zaskakujący, momentami dający do myślenia sprawia, że każdy fan science fiction poczuje się jak w domu. Zawiodą się jednak ci, którzy liczyli na spotkanie z sympatycznymi obcymi, zapamiętanymi z poprzednich filmów. Myślę jednak, że sama historia chociaż po części zrekompensuje ten mankament.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Film jest jak niespełniona obietnica - powrót do korzeni, poszerzenie znanego i lubianego uniwersum, ale każdy ciekawy pomysł kończy w ślepym zaułku. Całe szczęście Ridley Scott warsztat ma opanowany w jednym palcu, inaczej nic by nie przysłoniło głupot i fatalnych decyzji - szczególnie popełnianych przez bohaterów-idiotów.