
- 90% pozytywnych
- 36 krytyków
- 92% pozytywnych
- 119 użytkowników
Młoda agentka FBI bierze udział w operacji zlikwidowania bossa meksykańskiego kartelu narkotykowego. Podczas misji jej moralność zostaje wystawiona na próbę.
- Aktorzy: Emily Blunt, Benicio del Toro, Josh Brolin, Victor Garber, Jon Bernthal i 15 więcej
- Reżyser: Denis Villeneuve
- Scenariusz: Taylor Sheridan
- Premiera kinowa: 25 września 2015
- Premiera światowa: 19 maja 2015
- Ostatnia aktywność: Wczoraj
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Świetnie zrobiony film z nieźle napisanym scenariuszem oraz bardzo dobrą grą aktorską. Jest tu parę scenek-perełek.
-
Jeden z moich ulubionych kryminałów. Gęsta atmosfera, napięcie budowane od pierwszych scen, które potem nie znika nawet na chwilę. Brutalne i pełne szarości, nic tu nie jest czarne albo białe. Muzyka jest świetna, nawet sluchając solo dostaję dreszczy. Jest tu także to co bardzo lubię w filmach czyli akcja bohaterów przeważa nad gadaniem i tłumaczeniem wszystkiego co widzimy na ekranie.
Scena z konwojem jest obłędna. -
Genialny thriller z doborową obsadą. Szalenie brutalne sceny z rewelacyjna ścieżka dźwiękową to jedno z najciekawszych doświadczeń kinowych 2015 roku. Denis Villeneuve kolejny raz pokazał na co go stać.
-
Strona techniczna i reżyseria robią wrażenie. Szkoda, że Villeneuve nie dostał lepszego, bardziej angażującego scenariusza.
-
Villeneuve po świetnym "Labiryncie" przeszedł w nieco inne rejonu, a konkretnie zajął się kartelami narkotykowymi. Film ma rewelacyjny klimat, który jest budowany wybitną ścieżką audio-wizualną. Deakins i Johannson idealnie się zgrali. Dzięki połączeniu tych wszystkich elementów dostaliśmy świetny thriller psychologiczny.
-
Kino. Świetna realizacja, Brolin i Del Toro popisują się bardzo dobrą grą wcielając się w 2 najlepiej napisane postaci filmu. Trzyma w napięciu.
-
Fabuła średnia, ale nadrabia gęstym klimatem, niepokojącą muzą i zdjęciami. No i Boska Blunt i magnetyczny Del Toro. Lufa przystawiona do głowy przez 2 godziny!
-
Perfekcyjnie zrealizowanie kino, które podkreśla status Villeneuve'a, jako jednego z najlepszych współczesnych reżyserów. Scenariusz ma kilka wad, ale film nadrabia realizacyjnie - przede wszystkim muzyką i gęstą atmosferą. Scena konwoju przez Meksyk na pewno wejdzie w przyszłości do klasyki kina.
-
Mocny, klimatyczny i bardzo angażujący. Takiego Pitbulla mógłbym oglądać.
-
Ostatnia scena bardzo wymowna. Likwidacja nawet dużego zła ma swoje ciemne strony.
-
O mocno zatartej linii pomiędzy sprawiedliwością a prawem, pomiędzy którymi wdała się zemsta. Pytanie brzmi: jesteś na tak czy na nie?
-
-
-
Ciężki, mroczny, ciekawy. Scena wjazdu do Meksyku świetna, robi wrażenie i pozostaje na długo w pamięci.
-
-
"Twój amerykański umysł nie będzie ogarniać i wierzyć w to, co robimy, ale koniec końców to zrozumiesz". Mocno, surowo, bez wybaczania widzowi i bohaterom.
-
Villeneuve bez dialogów to najlepszy Villeneuve. Deakins w życiowej formie od zawsze. Mocne to. Przykład dlaczego nie oglądać trailerów.
-
Bdb początek, jak na amerykańskie kino mocny i bez ogródek. Ale koniec końców marionetkowość bohaterki zaczyna irytować.
-
Mroczny, brutalny i niesamowicie mocny kryminał z zacięciem thrillera. Świetne główne role. Rewelacyjna końcówka.
-
brudny, intymny film o złych ludziach widziany z perspektywy niczego nie świadomego prostego człowieka, który wierzy w ideały. cudowne kino.
-
Ależ gęste, intensywne kino! Villeneuve (z pomocą Mistrza Deakinsa!), z niezłego tekstu Sheridana, robi kino najwyższej próby. Za sekwencję konwoju biję pokłony
-
-
Filmweb offline: klimatyczny thriller z cienkim scenariuszem. Proste szantaże emocjonalne i twardziel Del Toro prawie jak Boguś Linda ;)
-
w ramach nadrabiania, na fali zwiastuna do Diuny, ale jakoś tak jednym okiem