
- Le tout nouveau testament
- Komedia
- Luksemburg
- 113 min
Gdzie mieszka Pan Bóg? W Brukseli. Z rodziną, którą tyranizuje. Największą przyjemność sprawia mu bezmyślne oglądanie telewizji, dokuczanie żonie i wymyślanie praw, które coraz bardziej komplikują ludziom życie. Do czasu. Jego córka Ea nie może go już znieść i postanawia się zbuntować. Wykrada ojcu z komputera hasła i wszystkie tajemnice, dzięki którym będzie mogła urządzić świat zupełnie od nowa.
- Aktorzy: Pili Groyne, Benoît Poelvoorde, Catherine Deneuve, François Damiens, Yolande Moreau i 15 więcej
- Reżyser: Jaco Van Dormael
- Scenarzyści: Jaco Van Dormael, Thomas Gunzig
- Premiera kinowa: 1 stycznia 2016
- Premiera DVD: 2 grudnia 2016
- Premiera światowa: 17 maja 2015
- Ostatnia aktywność: 6 sierpnia 2024
- Dodany: 18 lipca 2016
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Im więcej czasu mija od mojego pierwszego seansu "Całkiem nowego testamentu", tym więcej mam wątpliwości. Wtedy zostałem całkowicie uwiedziony, następny seans odsłonił jednak obecne w tym dziele szwy.
-
Ma w sobie słodycz "Amelii", jest poetycki, ale nie koturnowy, śmieszny, ale nie ośmieszający, zuchwały, ale nie obraźliwy. I wcale nie tak bluźnierczy, jakby zapowiadał początek: nie ma tu śladu cynicznej zgrywy, szuka się w nim - fakt, że przewrotnie - alternatywnych ładów moralnych, szuka nadziei.
-
Pełen gagów, sytuacji kipiących humorem oraz haseł i dialogów, które rozbawią zarówno osoby niewierzące, jak i wierzące, pod warunkiem, że potrafią zachować dystans do pewnego przełamania konwencji religijnych.
-
Ta nieszablonowa francuska komedia nie ma słabych punktów.
-
Chwilami przypomina lekkość i świeżość podejścia, prezentowanego w "Amelii" Jeuneta, by w innych stać się ciężkim obuchem w głowie widza, który nie może połapać się w tym dlaczego właściwie zdecydowano się opowiedzieć tę historię.
-
Van Dormael nie zaskoczył i nie stworzył filmu stricte gatunkowego. Belgijski reżyser dalej łączy zabawne z poważnym, chociaż w innych proporcjach i nie jest już w takiej formie jak przy poprzednich filmach.
-
Jest efektownym poradnikiem samoakceptacji, "Biblią dla opornych", niezłą komedią i przyzwoitą tragedią. Wszystkim tylko nie filmem, który sugeruje tytuł.
-
-
Recenzje użytkowników