Tuż przed końcem przesłuchań do nowej sztuki w teatrze zjawia się Vanda. Mimo początkowej niechęci reżyser pozwala jej się zaprezentować.
- Aktorzy: Emmanuelle Seigner, Mathieu Amalric
- Reżyser: Roman Polański
- Scenarzyści: Roman Polański, David Ives
- Premiera DVD: 20 marca 2014
- Ostatnia aktywność: 19 grudnia 2023
- Dodany: 28 grudnia 2017
-
Polański i Amalric tryumfują bezapelacyjnie, ale zwycięstwo najbardziej niespodziewane należy do Emmanuelle Seigner.
-
Czy na pewno wszyscy oglądaliśmy ten sam film? Czytając kolejne entuzjastyczne recenzje z "Wenus w futrze" Romana Polańskiego, zastanawiam się, co ze mną jest nie tak, skoro pomimo najszczerszych chęci nie dostrzegam w filmie wspaniałości, o których rozpisują się koledzy.
-
Przepiękny prezent zrobił Roman Polański swojej żonie, Emmanuelle Seigner. Równie piękny dał nam, widzom. Klejnocik, w którym każdy znajdzie to, co będzie chciał znaleźć.
-
Adaptacja, a jednocześnie reinterpretacja powieści Sacher-Masocha, której dokonał Polański, jest obrazem silnie steatralizowanym, kameralnym, a przez to tym lepiej oddającym duszną atmosferę trującego związku. Film z pewnością mówi coś istotnego o ludzkiej seksualności, a także o relacjach władzy i podległości, nie tylko między mężczyzną a kobietą.
-
Roman Polański w równie dobrej formie reżyserskiej jak zawsze, szkoda tylko, że pomysły scenariuszowe już dawno mu się skończyły.
-
Polański nie brata się bowiem z psychoanalizą, nie próbuje też wchodzić w dialog z nurtem queerowym. W "Wenus w futrze" dokonuje syntezy swoich poglądów na temat relacji-damsko męskich, ubierając je w postać żartobliwego manifestu o zniewoleniu płcią - w ten sposób dystansuje się od swoich poprzednich dzieł.
-
Ostatni film Romana Polańskiego nie wywołuje kontrowersji w Polsce. "Wenus w futrze" święci za to tryumfy w ojczyźnie reżysera.
-
Ostatecznie Wenus w futrze to film zagadka. Być może mamy tu do czynienia z najbardziej otwartą autobiograficzną historią, jaką Polański podzielił się kiedykolwiek ze światem.
-
Dobre kino dla koneserów, naprawdę wąskiego grona, wielbicieli i fanów reżysera. Dla mnie statyczny, niedający mi tego, czego się spodziewałem, czyli wersji mniej grzecznej.
-
Mimo teatralności, pozostaje udanym i ciekawym filmem.
-
Jest czymś więcej niż opowieścią o odwiecznej walce płci, jest też filmową metaforą walki o władzę, która toczy się nie tylko między kobietą a mężczyzną. Pozwala zrozumieć elementy sadomasochizmu, które towarzyszą każdej walce o dominację i władzę. Dlatego jest to film pod wszystkimi względami niezwykły.
-
Jeśli lubicie więc, kiedy Roman Polański zamyka swoich bohaterów w jednym pomieszczeniu, rozpoczynając między nimi skomplikowaną i pełną niespodzianek grę, "Wenus w futrze" bez wątpienia was zachwyci: niedopowiedzeniami, niezwykłym klimatem, wspaniałą realizacją, wyjątkową aktorską chemią, a także wielowymiarowym, pełnym celnych spostrzeżeń scenariuszem. Niezwykła kinowa uczta.