Kala
Użytkownik-
-
-
-
-
-
-
3 sez. (i dalej nie oglądam). Zestarzał się, choć wciąż miewa urocze momenty. Dużo dydaktyzmu i nieuniwersalnych żartów (np. nawiązujących do amerykańskiej TV).
-
I sezon. Oglądało się całkiem przyjemnie, ale to serial z kategorii: jak sobie nie zapiszesz, że widziałeś, to po dwóch tygodniach nie będziesz o tym pamiętać.
-
-
Dobrze, że mało pamiętam z książek. Castingowo dla mnie tak pół na pół: Cormoran na tak, Robin - nie za bardzo (a spodziewałam się, że będzie odwrotnie!).
-
4 sezony. (Na razie ocena dosyć niska, ale z odcinka na odcinek serial coraz bardziej się rozkręca, czyli jest szansa na coś wyższego. ;)
-
Kryminalne historie (i irytująca gł. bohaterka) to najsłabsze elementy tego serialu. Ale inne postaci i cała otoczka (na czele z piosenką z czołówki) - na plus.
-
Szkoda talentu Carey Mulligan na takie mdłe produkcje.
-
5 sezonów. Telenowela będąca satyrą innych telenowel. :D Przy tym naprawdę mądra i obłędnie zabawna. Wspaniale spędzony czas!
-
Poziom kolejnych sezonów drastycznie spada :C Bohaterowie z biegiem czasu prawie się nie rozwijają, a część z nich ni stąd, ni zowąd znika w dziwnych momentach.
-
I sezon. Nic w tym serialu nie zachęciło mnie do obejrzenia kolejnych serii. Ciekawe było tylko to, że bohaterowie mówią po walijsku (jedyna oryginalna rzecz).
-
Zacna adaptacja powieści Margaret Atwood. Świetnie zrealizowana i zagrana, działająca na wyobraźnię. A sama Grace mocno zapada w pamięć.
-
I sezon (bo drugiego nie zmogłam, o trzecim nawet nie ma co myśleć)
-
-
Ogólnie serial trzyma poziom (choć były i słabsze sezony). Wiele ciekawych spraw, wątków, świetnych postaci (i nielubianych - Kalinda!). +Spójne zakończenie.
-
I sezon. Historia bardzo pięknie odświeżona. Tylko Anka rozhisteryzowana i mało sympatyczna. I 7. odc. to jednak lekkie przegięcie.
-
Znałam zakończenie, a i tak się bałam oglądając. Klimatyczny, dobrze zrealizowany i zagrany. BBC jak zwykle wie, co robi.
-
Nareszcie obejrzałam od deski do deski. Oglądanie przysporzyło mi mnóstwo radości i wzruszeń. Będę wracać! (Serduszko przy ocenie zostaje po wsze czasy :D)