
-
Ta produkcja udowadnia, że blockbuster sf może być zarazem czystą rozrywką i oferować poważną, ale nie patetyczną do przesady historię, Tom Cruise wciąż zasługuje na nazywanie go dobrym aktorem, a Emily Blunt powinna częściej grać w filmach akcji.
-
Jeśli masz chęć na niezłą, animowaną komedię, a przy okazji potrzebujesz zapewnić dziecku kilka godzin przedniej zabawy, Pan Peabody i Sherman to film w sam raz dla Ciebie.
-
Dzieciakom zapewne spodoba się wysokiej klasy oprawa graficzna, starsi docenią nawiązania do klasyków oraz stosunkowo wysoką złożoność fabuły, z kolei do obu tych grup powinien trafić humor, włącznie z nieszczęsnym dubbingiem. Jeśli więc nie jesteście chorzy od nadmiaru podobnie do siebie wyglądających animacji i potraficie przymknąć oko na grzeszki dystrybutora, dajcie szansę i tej produkcji.
-
Ostatecznie wszystko rozbija się o to, czego oczekujecie po seansie. Zacnego kina SF? Gra z pewnością się Wam spodoba. Wiernej adaptacji książki? Istnieje spora szansa, że nie obdarzycie Endera zbyt ciepłymi uczuciami.
-
Ma już swoje lata, więc zakładam, że większość czytelników obejrzała go dawno temu. Reszta powinna nadrobić braki. Warto.
-
Miało być genialnie, wyszło tylko nieźle.
-
Trailery obiecywały wiele. Zbyt wiele, jak się okazało, bowiem ostatecznie film okazał się dobry. Nie rewelacyjny, nie fenomenalny, ale tylko dobry. Szkoda, liczyłem na zdecydowanie więcej, a upływający czas tylko umocnił mnie w przekonaniu, że mogło być lepiej.
-
Ocena Sucker Punch jest trudna. Scenariusz można uznać zarówno jako wadę, jak i zaletę, zależnie od tego ile i w jaki sposób się wychwyci. Gra aktorska wypada blado, postacie w sporej części są dość płytkie, jednak braki te nadrabiają efekty specjalne oraz muzyka. Jednak w moim odczuciu elementy pozytywne przeważają nad negatywnymi i ostatecznie jestem skłonny wystawić tej zeszłorocznej produkcji dobrą notę.
-
Dobry film. Siedemdziesiąt osiem minut seansu mija błyskawicznie i człowiekowi robi się szkoda, że to już koniec. Z drugiej strony zakończenie wynagradza zbyt krótki seans i pozwala mieć nadzieję, że Kara powróci w kolejnej animowanej produkcji.