Podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium amerykańscy dziennikarze relacjonują wydarzenia z udziałem izraelskich sportowców wziętych na zakładników.
- Aktorzy: Peter Sarsgaard, John Magaro, Ben Chaplin, Leonie Benesch, Zinedine Soualem i 15 więcej
- Reżyserzy: Tim Fehlbaum, Moritz Binder
- Scenarzyści: Tim Fehlbaum, Moritz Binder
- Premiera kinowa: 28 lutego
- Premiera światowa: 29 sierpnia 2024
- Ostatnia aktywność: 8 kwietnia
- Dodany: 22 listopada 2024
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Film trwa jedyne półtorej godziny i cały czas trzyma w napięciu, nawet jeśli zna się dokładnie przebieg tamtych wydarzeń. Podobało mi się jak umiejętnie wpleciono tu inne zagadnienia, jak choćby wciąż żywą pamięć o II wojnie światowej, czy traktowanie kobiet w miejscu pracy. Nie zaburza to tempa akcji, ale jednocześnie jeszcze lepiej osadza film w realiach tamtych czasów
-
Wierzę, że krytyczna historia o komercjalizacji tragedii nie musiała dołączać w pakiecie zignorowanego tła będącego dziwnym wyborem w aktualnych czasach. Doceniam to co zostało wykonane dobrze, bo "September 5" niewątpliwie ma w sobie udane elementy, ale nie zdołały one przesłonić dla mnie tego co problematyczne.
-
Susan Sontag, odwołując się do aktów ludobójstwa i ataków terrorystycznych, pisała o ludzkiej potrzebie fetyszyzowania tragedii, która bazuje nie na faktach, lecz wywołujących skrajne emocje narracjach. Dwie dekady temu przytaczany wyżej Steven Spielberg w swoim thrillerze szpiegowskim o monachijskiej tragedii osadził jakikolwiek kontekst historyczno-polityczny konfliktu.
-
September 5 to intensywny film, który jednocześnie mógłby być nieco dłuższy, by lepiej rozwinąć to, z czym mierzą się jego bohaterowie. Mimo tego spełnia się jako emocjonująco pokazana, zagrana i słusznie nominowana do Oscara za scenariusz oryginalny kronika sytuacji, która wpisała się na karty historii telewizji.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Bardzo lubię reportażowe filmy, filmy które sprawiają, że wciąga się widza w sam środek wydarzeń, ma się wręcz wrażenie uczestnictwa. September 5 pod tym względem wybrzmiewa dobrze, sama zaś historia jest przerażająca... Przyznam się jednak, że w ostatecznym rozrachunku okazało się być to tylko niezłą rozrywką. Moim zdaniem zbyt bardzo chciał być reportażem, i momentami narracja siada i pomimo trwania tylko 90 minut są momenty jakby wymuszone i odczuwa się to oceniając całokształt.
-
Pierwsza w historii telewizji relacja na żywo z aktu terroru, w dodatku realizowana przez dział sportowy, ukazana z punktu widzenia dziennikarzy. Wierna wręcz dokumentalna forma. Dużo gadania i brak pogłębienia dylematów bohaterów. Ale za to dobre tempo i skompensowana do jednego dnia narracja. To chyba powinien być Oscar, ale w Akademii jakieś przerzuty na antyizraelskosć.