Angel cierpi na niezwykłą przypadłość - jest niewidzialny. Poznaje niewidomą Madeleine, a między nimi rodzi się uczucie.
- Aktorzy: Fleur Geffrier, Elina Löwensohn, Maya Dory, Hannah Boudreau, François Vincentelli
- Reżyser: Harry Cleven
- Scenarzyści: Harry Cleven, Thomas Gunzig
- Premiera kinowa: 26 maja 2017
- Premiera światowa: 10 października 2016
- Dodany: 20 lipca 2016
-
O ile wizualna oprawa Mojego Anioła potrafi wzbudzić dreszcze przyjemności, fabularne nielogiczności przyprawiają o ból głowy. Baśniowy charakter nie jest w stanie uratować widza od za długiej ekspozycji, wolnego opowiadania i patetycznych monologów.
-
Wizualny majstersztyk, choć formalnie anachroniczne względem środków wyrazu stosowanych we współczesnym filmie kino.
-
Prostota filmu i pewien rodzaj dezynwoltury, z jaką traktuje się logikę historii, są więc z początku ujmujące, ale im bliżej do końca projekcji, tym coraz bardziej irytują. Wyjściowa metafora pozostaje jednak wartością dzieła i być może niewiele zabrakło, żeby nieco lepiej wykorzystać oferowane przez nią możliwości.
-
Zgrabne, dowcipne zakończenie wywołuje uśmiech, ale gdy minie przychodzi refleksja, co tak naprawdę udało się powiedzieć w tym filmie. Historia miłości zwyciężającej wszelkie przeszkody jest wzruszająca, ładna, ciepła, ale też koniec końców banalna, co najmniej tak samo jak "Podwójne życie Weroniki".
-
Delikatny, oryginalny, ale niezbyt emocjonalnie angażujący film.
-
Formą przypomina mi "Kosmos" Żuławskiego. Belgijski dramat jest jednak o wiele bardziej spokojny, cichy. To zlepek obrazów, które nudzą, dopóki nie pozwolimy sobie zatopić się w treści.