-
Z twórczością Szumowskiej mam love/hate relationship - na szczęście Kobieta z... mocno poruszyła mną. To opowieść dość rozlana, opowiadająca Nam o życiu Andrzeja/Anieli. Mam jakieś poczucie sporej ważności tego filmu - Szumowska wraz z Englertem potrafią w niesamowity sposób stylistycznie ukazać wszystkie stany emocjonalne bohaterów. Lubię te surowość kadrów a jednocześnie wchodzą one w ciekawą oprawę indywidualności/malarskości. No i Hajewska-Krzysztofik - ta rola jest wybitna. Potrzebne kino.
-
715 kwietnia
- 3
- Skomentuj
-
Początkowo podczas seansu widz nie ma pojęcia z czym będzie musiał się zmierzyć.To 98 bardzo hermetycznych minut podanych w dość idyllicznej otoczce.Wraz z biegiem akcji odkrywamy,że to co obserwujemy jest wspomnieniem dziecka poszukującego światła w ciemności pamięci-tego co zapomniane bądź na tamten czas przeinaczone/niezrozumiałe.To mierzenie się z przeszłością i próba odpowiedzi na pytanie czy jest to trauma?A może jednak nostalgia!Zamknięte to wszystko w mądrej,przemyślanej reżyserii.
-
Fajny, świeży, niegłupi. Jeśli kino familijne z nutką science-fiction będzie tak wyglądało, to kupuję w ciemno nadchodzące produkcje.
-
Niesamowite jak drugi człowiek może zmienić zdanie drugiego posługując się wnikliwą analizą. Czy istnieje jedna, właściwa prawda? Raczej nie.
-
Fantastyczny Pan Wes przypomniał mi, jak bardzo lubię animację poklatkową. Ciepły, dojrzały film z trafionym, specyficznym humorem.