Dziadek_Andrzej
UżytkownikOgólnie nie jestem kinomanem. Nie jestem fanem żadnego kina, ani wytwórni. Uważam, że by film zrozumieć, by go właściwie ocenić trzeba mieć podstawy wiedzy o kulturze i mentalności ludzi z kraju i miejsca, w którym film powstał. To co najczęściej jest zupełnie niemożliwe u nas, tam to po prostu normalność. Filmy to takie prywatne i bardzo osobiste podróże po świecie. Nieturystyczne. Często do wewnątrz człowieka. Nie jestem profesjonalnym krytykiem. W ocenach stosuję skalę Filmwebu.
-
Świetna, pogodna komedia oparta na konflikcie rozumu z sercem.
-
Trochę przesłodzona komedia. Mimo to ogląda się ją całkiem miło. A że scenariuszem jest historia z życia pisarza, to i zakończenie jest jakieś fantazyjne.
-
Porównanie z amerykańskim "Tajemnica Brokeback Mountain" jest bezpodstawne. Łączą je tylko owce. Tu jest współczesna Europa i jej własne, wybitnie "prywatne" problemy - podupadająca wieś, problemy migrantów i tych miejscowych. To bardzo piękny "drogowskaz" dla wszystkich.
-
Ten film mimo wszystko komiks i takim go widzę. Scenariusz spaprany. Mógłby być podstawą do dobrego serialu, gdyby taki serial skupił się bardziej na rozwinięciu osobnych historii każdej z postaci. Bo tu wyskakują jak diabły z pudełka. Tajemnicą zostanie to, jak tak świetni aktorzy dali się wciągnąć w tą produkcję.
-
Piękny portret matki. Jej walka o godne traktowanie jej dzieci może nie jednej innej matce pomóc w rozwiązaniu własnych, nawet nie aż tak poważnych problemów.