-
Miało być wzruszająco, wyszło nieco miałko.
-
Moim skromnym zdaniem nie jest on jednak kompletnym gniotem, jakim to mianem okraszony został przez niektórych krytyków.
-
Ma w sobie wiele nawiązań do filmów akcji, bywa zabawny, ale niektóre sceny są w niezbyt dobrym guście. Sekwencje zawierające przemoc również do mnie nie przemawiają.
-
Bywa zabawnie, intrygująco. Akcja nabrała rozpędu, kiedy bohaterowie znaleźli się właśnie w Zaświatach. Za dużo tu jednak zrzynek, by uznać tytuł za mocną pozycję.
-
Przepiękny serial animowany od Netfliksa. Niezwykłe postaci i scenerie.
-
Warto obejrzeć przede wszystkim ze względu na przesłanie, dynamicznie zmieniające się barwne sekwencje animacyjne, utwory, a także, aby docenić pracę, jaką wykonał tutaj Paweł Skiba. Brawo!
-
W konsekwencji w mojej ocenie to tytuł z nieco wyświechtanym morałem, jednak idealny jako 'guilty pleasure' po ciężkim dniu lub na leniwe popołudnie.
-
Coś w sobie ma, ale toporne piosenki psują jego odbiór.
-
Bawi, wzrusza i pokrzepia. Czuć także, że twórcy podeszli do tematu kreatywnie.
-
-
Całościowo ośmioodcinkowy serial się po prostu nie broni. Ujmuje, intryguje, ale niestety nuży.
-
Spełni oczekiwania wielbicieli serii. Niekoniecznie jest jednak idealnym wyborem, jeśli chodzi o tych, którzy się do niej dopiero przymierzają, bowiem zbyt dużo w nim zawiłości.
-
Animacja nie jest może na najwyższym poziomie, ale wartka akcja i interesujący bohaterowie wiele wynagradzają. Po seansie wszystkich ośmiu odcinków - wiem jedno - obejrzę serię Jurassic Park Stevena Spielberga raz jeszcze.
-
Pozycja spełnia swoją rolę - intryguje, dostarcza rozrywki i stanowi okazję do spojrzenia na postać Księcia w bajkach Disneya z nieco innej perspektywy. Mogło być lepiej, ale nazywać tytuł kompletną porażką jest mocno nie na miejscu.
-
Genialna animacja o irańskiej rewolucji.
-
Zdobył moje serce z kilku powodów. Po pierwsze obraz jest niezwykle wzruszający, po drugie otwiera oczy na nieludzkie traktowanie zwierząt w przemyśle cyrkowym.
-
Uważam, że Psi Patrol spełnia swoją rolę, a nawet powiem więcej - stanowi dobry punkt odniesienia do dyskusji z dzieckiem o czworonogach.
-
Pulsujące kolory, kreska pasująca do stylu narracji opowieści, nietuzinkowy scenariusz i interesujące piosenki. Brawo.
-
Wzrusza i dostarcza solidnej porcji rozrywki. Nie jest jednak w żadnym razie wybitny.
-
Solidna porcja zarówno przemyśleń, jak i psychodelicznej animacji. Nie zawiodą się fani ani jednego, ani drugiego.
-
To zdecydowanie jeden z najbardziej wzruszających filmów animowanych, a wręcz w ogóle filmów, jakie widziałam. Poza tym, że dotyka naszych najczulszych strun, wprawia również w zachwyt.
-
Spełnia swoją rolę zarówno, jeśli chodzi o dostarczenie nam emocji, jak i wrażeń wizualnych. Pixar nie zawiódł, a bałam się o to po seansie czwartej części Toy Story, której moim zdaniem brakowało polotu. Na szczęście tym razem się udało!
-
Tym razem się udało.
-
Gdyby w filmie był lepszy dubbing, a kreska mniej toporna, z pewnością wzbudziłby on we mnie większe emocje. I tak jest jednak dobrze.
-
Animacja jest dopracowana, a pomysł na fabułę filmu- nieszablonowy. Jak na musical trochę kuleje, ale jest jedna perełka!
-
Zachęca do życia z zgodzie z filozofią zen, dostrzegania uniwersalnych prawd w z pozoru błahych wydarzeniach. Czyni to w sposób bezpretensjonalny, zabawny i uroczy.
-
Animowana czarna komedia Netfliksa Rodzeństwo Willoughby okazała się bardzo, bardzo udanym przedsięwzięciem. Rodzinka Willoughbych ma szansę na trwałe zapisać się w panteonie najciekawszych bajkowych postaci.
-
Bardzo przypomina pod kątem przesłania Podniebną pocztę Kiki, tylko że jest jakieś dziesięć razy bardziej magiczny, baśniowy i ciepły od niej. Jestem tym filmem olśniona. Cudo.
-
Jest wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze, nie został wyreżyserowany ani przez Hayao Miyazakiego, ani przez Isao Takahatę. Po drugie, jest wyjątkowo skromny, ale niepozbawiony smaczków.
-
Nie wiem, co brał Isao Takahata, gdy wpadł na pomysł realizacji tego filmu. Jestem mu wdzięczna, że to wziął. Szopy w natarciu to jazda bez trzymanki.
-
W Szkarłatnym pilocie jest wątek romansowy, ale filmowi daleko do czegoś co nazwać możną "ckliwym romansidłem", ma do zaoferowania o wiele więcej warstw, których jeśli nie odkryjecie od razu, to z pewnością z każdym kolejnym seansem. Wg mnie tytuł to kolejny sukces Miyazakiego.
-
Sentymentalna podróż w przeszłość, ale pozbawiona pretensjonalności i patosu.
-
Opowiada niezwykle prostą historię, jednak w sposób wyjątkowo uroczy.
-
To film, który zobaczyć powinien każdy fan science-fiction. Reżyser Hayao Miyazaki wychodzi poza strefę komfortu. Wychodzi na tym zaskakująco dobrze!
-
Pozycja obowiązkowa dla wielbicieli niepowtarzalnego stylu reżysera. Olśniewający moralitet z przeszedł próbę czasu.
-
Atutami nowej propozycji Netflixa jest niecodzienne podejście do tematyki super-hero oraz solidna porcja kreatywności twórców.
-
Rozbudzi w was nieodpartą pokusę zakupu bestiariusza pełnego nordyckich, mitycznych stworzeń. Zakochacie się w pełnej uroku głównej bohaterce i jej, nieco zapomnianym już, staroświeckim podejściu do życia wolnego od technologii i oceny innych.