Nad księciem Czarusiem ciąży klątwa, która powoduje, że zakochuje się w nim każda napotkana dziewczyna. Żeby nie stracić prawa do tronu, książę będzie musiał dostosować się do ultimatum ojca i znaleźć miłość życia.
- Aktorzy: Demi Lovato, Wilmer Valderrama, Sia, Nia Vardalos, Ashley Tisdale i 11 więcej
- Reżyser: Ross Venokur
- Scenarzysta: Ross Venokur
- Premiera kinowa: 27 lipca 2018
- Premiera światowa: 9 marca 2018
- Ostatnia aktywność: 25 grudnia 2024
- Dodany: 4 czerwca 2018
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
To taki półprodukt. Niby zabawny i świeży, a jednak nudny i schematyczny.
-
Z jednej strony zdaję sobie sprawę, że to przeciętniak, ale z drugiej podczas seansu bawiłem się niespodziewanie dobrze, tak jak moi podopieczni w wieku 7-9 lat. Jeśli więc nie szukacie pamiętnego doświadczenia kinematograficznego, ale prostej bajki z morałem do obejrzenia ze swoją pociechą czy fajnej rozrywki na popołudnie, to seans serdecznie polecam.
-
Wszystko jest w "Księciu Czarusiu" jakieś mniejsze, bardziej landrynkowe, kiczowate i zwyczajnie ulotne - kolorowe obrazki czmychają z pamięci nim w ogóle zdążą się do niej przebić.
-
Książę Czaruś usiłuje być zabawny, lecz z reguły nieskutecznie. Trudno nazwać go też piękną animacją, bo choć tła robią niekiedy wrażenie, to postacie nie wyglądają za ciekawie.
-
Czarujący Czarosław nie jest idealny dla wszystkich. Odbiorca może czuć się zawiedziony, ponieważ bajka jest przewidywalna. Niewiele jest zwrotów akcji, które mogą zaskoczyć widza. Dominują dialogi, które niestety od połowy filmu prawie nie śmieszą. Książę Czaruś powinien jednak stanowić miłą rozrywkę dla każdego, kto lubi bajkowy świat a'la Disney.
-
Pozycja spełnia swoją rolę - intryguje, dostarcza rozrywki i stanowi okazję do spojrzenia na postać Księcia w bajkach Disneya z nieco innej perspektywy. Mogło być lepiej, ale nazywać tytuł kompletną porażką jest mocno nie na miejscu.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Głównie dla młodszej (dziewczęcej w dodatku) widowni, bo kolorowe i żwawe.
Może i by mogło być strawne także dla dorosłych, gdyby nie wprost koszmarne, a niestety bardzo częste ze względu na musicalowy charakter, polskie wersje piosenek, od których aż zęby bolą. Nie idzie wytrzymać.
Gdyby przynajmniej zaproponowano wersję oryginalną … Tam bowiem prym wiosła niejaka Demi Lovato – znana ostatnio z całkiem „dorosłych” problemów.
-