Piotr Sarota
Krytyk-
-
Typowa rzemieślnicza robota, niepozbawiona wad typowych dla tego typu filmów, lecz jednocześnie oferująca kawałek przyzwoitej, klimatycznej produkcji, zrobionej może bez zbytniego polotu, ale ze swadą i głową. W swojej klasie - całkiem przyjemna pozycja.
-
Nie owijajmy w bawełnę: "Niezniszczalni 3" to nawet nie odgrzewany kotlet - to kawał mięsa, który ktoś próbował wskrzesić elektrowstrząsami i powołał do życia monstrum.
-
Film niewykorzystanej szansy: niezła obsada, ciekawe pomysły na demitologizację herosa, pieczołowicie przygotowane scenografie i kostiumy okazały się niestety niewystarczające wobec średniego scenariusza, mizernie rozpisanych postaci oraz nieumiejętnie budowanej dramaturgii, zwłaszcza w scenach bitew.
-
Gdyby ktoś mnie zapytał, czy Incepcja jest arcydziełem, kategorycznie bym odmówił. Jeśli jednak ktoś chciałby się dowiedzieć, czy Incepcja to emocjonujący, trzymający w napięciu film, z dobrą obsadą, świetną warstwą wizualną i klimatyczną muzyką, bez wahania odpowiedziałbym twierdząco. Niewątpliwie jeden z tych filmów, które należy zobaczyć.
-
Słowem, film warto obejrzeć. Nie jest to może produkcja szczególnie ambitna, ale jak na kino rozrywkowe, jest ona wyjątkowo dobrze zrobiona, z dobrym aktorstwem, świetnymi efektami specjalnymi i doskonałą muzyką. Zdecydowanie wybija się ponad inne tego typu produkcje.
-
Doskonały, cyberpunkowy thriller, trzymający w napięciu od pierwszej minuty. Zresztą, o klasie filmu świadczyć może choćby fakt, że to właśnie "Ghost in the Stell" stał się główną inspiracją dla "Matrixa". Trzeba lepszej rekomendacji?
-
Pomimo owej huśtawki nastrojów i lżejszego klimatu niż cześć pierwsza uważam, że warto, choćby w ramach przerywnika między czymś bardziej ambitnym - Hellboy z pewnością zapewni te dwie godziny dobrej rozrywki.