Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

To nie mój film

2024 Film
7.7 10.0 0.0 3
Bardzo pozytywnie oceniony przez krytyków
6.4
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

W czasach, gdy wszystko jest jednorazowe i łatwe do wymiany, Wanda i Janek podejmą próbę naprawy relacji, w której jeszcze nie wszystko jest stracone.

  • Recenzje krytyków

    • Szacunek dla debiutującej w roli reżyserskiej Marii Zbąskiej. Odpowiedzialnej równolegle za scenariusz i zdjęcia. Zrobiła piękny film, który trafi do wielu widzów. Oby to był początek jest drogi twórczej i przekazywania odbiorcom tak zbalansowanych życiowo produkcji.

      Więcej
    • Może i reżyserka sugeruje, że to nie jej film, a klimatem przypomina niektóre produkcje ze Skandynawii. Nie dajcie się jednak zwieść - debiut Zbąskiej elektryzuje, porusza, bawi i.... koi. Po takich debiutach chce się obserwować i wyczekiwać na kolejne dokonania.

      Więcej
    • Nie jest to kino wielkie, ale nie jestem pewna czy miało nawet takie ambicje. Zbąska unika bergamowskich analiz, nie stara się też stawiać hucznych diagnoz. Czyni cel z drogi, próbując uchwycić coś wymykającego się definicjom. Z czasem drugorzędnego znaczenia nabiera to, czy Wanda i Janek ogień utracili chwilowo czy bezpowrotnie. Reżyserka zadaje też więcej pytań niż udziela odpowiedzi.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • To nie mój film to dobry film. Rozpisany na dwóch aktorów, z szerokimi i momentami klaustrofobicznymi kadrami, ukazuję relację nietuzinkową, wypaloną. Podróż jaką bohaterowie przechodzą jest pewnego rodzaju odrodzeniem z którego wychodzą ciekawe, wymijające się wnioski. Bardzo mądry, ważny i potrzebny film. I dwójka aktorów która wypełnia swoim anturażem ekran, dwie kompletnie różne role, konfrontacja oczekiwań z rzeczywistością, zasad z samowolką. Warto obejrzenia.

    • Właśnie, że MÓJ, a dokładniej NASZ. Każdy kto jest w trwającym związku kilkanaście lat może w bohaterach przejrzeć się jak w lustrze. Wiarygodne dialogi, przekonujące aktorstwo, subtelny podkład muzyczny. I te postacie drugoplanowe: rybak, pijak, samotnik, lisek, a może nawet kalafior w garnku i półminutowy orgazm świni.
      Pierwsza wizyta w kinie w 2025 roku, a już konkurs na najbardziej życiowy film - rozstrzygnięty.

      Więcej
    • (4.1) "Ostatni dzień lata", tylko że to upośledzone kino III RP, gdzie często nie słychać co mówią aktorzy. Film kończy się niczym i chuj.