Jeden z tych filmów, w których nie ma nic, do czego mógłbym się przyczepić. Scenariusz przemyślany, obdarzony kapitalnymi dialogami, imponujące sceny śpiewano-taneczne, muzyka idealnie dopasowana do każdego ruchu bohaterów, no i aktorzy, którzy dali z siebie wszystko. To się nazywa perfekcja!

TV. Spodziewałem się czegoś innego, ale nie rozczarowałem się zbytnio. Więcej piosenek niż tańczenia, co dla mnie jest dużym plusem.

odnalezione gdzieś w bocznej uliczce stare kino, a w nim sala kinowa z lożami i balkonem. film puszczony na starej taśmie filmowej. i jak tu nie kochać kina?

(9.7) Ulubiony film wszech czasów! Tak, wiem, można się przyczepić do niezbyt błyskotliwej fabuły, ale naprawdę mnie to nie obchodzi. Kocham tu wszystko!

(Benshi)
Układy taneczne i ich wykonanie robią wrażenie. I jeszcze uroczy Gene Kelly. Zresztą cały film jest niezwykle urokliwy i do powtarzania sobie:)

Niby deszczowo, a jak radośnie. Dzieło perfekcjonisty.

Cudownie cudowny, uroczo uroczy i jaki odprężający! Miłość miliard!