
Dwóch kuzynów wybiera się po śmierci babci na sentymentalną podróż do Polski, w celu poznania kraju, z którego pochodzi ich rodzina.
- Aktorzy: Jesse Eisenberg, Kieran Culkin, Will Sharpe, Jennifer Grey, Kurt Egyiawan i 10 więcej
- Reżyser: Jesse Eisenberg
- Scenarzysta: Jesse Eisenberg
- Premiera kinowa: 8 listopada 2024
- Premiera DVD: 14 marca
- Premiera światowa: 20 stycznia 2024
- Ostatnia aktywność: 13 czerwca
- Dodany: 14 lutego 2024
-
Fabuła poprowadzona została lekko i bez zadęcia, w niektórych scenach wręcz brakowało mi dosadniejszej pointy, czy filmowego mięsa, bo każda subtelność może pójść za daleko. Nie zmienia to jednak faktu, że fantastycznie przy tym filmie odpoczęłam, trochę się pośmiałam i zadałam sobie parę fundamentalnych pytań. Całkiem nieźle jak na jeden wypad do kina.
-
Prawdziwy ból to film, którym Jesse Eisenberg test na polskość zdał na czwórkę z plusem. A przy okazji a przy okazji zdołał na kanwie tej opowieści pokazać kilka innych swoich reżyserskich atutów.
-
Zaskakująco delikatne, wyciszone kino drogi, pełne empatii oraz szczerości. Eisenberg zaskakuje swoją bardzo spokojną reżyserią oraz cholernie dobrym scenariuszem. Czy to jest nowa ścieżka w karierze Nowojorczyka? Przekonamy się za parę lat.
-
Prawdziwy ból stanowi formę terapii - dla Eisenberga, Benjiego a także nas - widzów. Nie wskazuje palcem, unika siermiężnego dydaktyzmu, a mimo to pozostawia odbiorców z przestrzenią do refleksji. Tytułowy ból nie jest zaklęty w symbolach przeszłości, tragicznej historii, ale żyje w nas i kładzie kamienie na naszej codzienności.
-
Ten film, tak naprawdę jest popisem duetu aktorów odtwarzających główne role - co jest zarówno jego mocną stroną, jak i słabością. Taki paradoks
-
Nieczęsto się zdarza, by ktoś zza oceanu kręcił film w Polsce lub o Polsce. Ponieważ jest to raczej rzadkie zjawisko, zatem gdy już dochodzi do takiego zdarzenia, to budzi ono naturalną ciekawość. Tak właśnie stało się z najnowszym obrazem w reżyserii Jesse Eisenberga zatytułowanym "Prawdziwy ból". Amerykański aktor od lat nie robi tajemnicy ze swojego pochodzenia, a swego czasu starał się nawet o polskie obywatelstwo.