Nie rozumiem tych zachwytów. I nie że nie rozumiem klasyki-po prostu do mnie nie trafia

Każda scena udowadnia, że widz nie ma do czynienia ze zwyczajnym filmem, ale z dziełem sztuki. Trwające 2,5 godziny niesamowite, filmowe doświadczenie, będące źródłem inspiracji dla wielu przyszłych twórców.

DKF: Powtórka na 60 lecie DKFu Klaps. Wyjątkowy seans i oprawa. Poprawiła mi humor na cały tydzień :)

(9.5) Zakończenie skandaliczne, ale nawet reżyserowi się nie podobało. Co byśmy zrobili bez Museo del Cine Pablo Ducrós Hicken? Rówieśnik "Sunrise", co za rok.

#1001 Ten film określam jako WIELKI. Zrealizowany z rozmachem pokazuje mechanizm wyzysku i bezsensu rewolucji. (9,5)

To, jak ogromny wpływ na przyszłość kinematografii miał ten film, oddaje głównie jego odwaga, monumentalizm, inteligencja oraz profetyzm.

Utopia świata przyszłości. Klasyk kina dla wytrwałych. Oglądana odnowiona wersja, niestety bez zagubionych scen.

Rozumiem skąd zachwyty nad tym filmem, chociaż może nie do końca rozumiem. Podziwiam Langa za reżyserię, ale nie potrafię się w pełni zachwycić. Szanuję zdanie Słonimskiego.

Nie oceniam filmów wysoko za zasługi, ale ten nadal potrafi wciągnąć i zaciekawić.

Scenografia nadal robi wrażenie.