Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
? 10.0 0.0 2
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
5.9
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Burzliwa historia marca '68 ukazana z perspektywy młodych ludzi. Hanię i Janka połączyła trudna miłość. Tymczasem muszą odnaleźć się w atmosferze pełnej społecznego i politycznego napięcia.

  • Recenzje krytyków

  • Recenzje użytkowników

    • Marzec '68 (obejrzany w marcu '22) nie potrafi dobrze zaprezentować żadnego z poruszonych tematów, a do tego wygląda, jak Teatr Telewizji.

    • Myślę, że gdyby w taki sposób nauczyciele pokazali młodym historię, to zdecydowanie więcej osób by ją polubiło, a może nawet pokochało! Bo we mnie ten film wzbudził na prawdę wielką ciekawość i sama z siebie się tematem zainteresowałam, bo wydał się ciekawy, a w szkole, no przyznaję bez bicia, ze ściąga pewni była grana
      Nie mniej jednak film super, polecam gorąco!

    • Bardzo ciekawy wątek miłosny, nawiązujący do wielu innych romantycznych bohaterów przedstawionych w literaturze czy ogólnie kulturze. Jednocześnie jest to młodzieńcza miłość, która kojarzy się z szaleństwem i romantyzmem. Wzrusza. Warto obejrzeć ;)

    • Dobra gra aktorska. Jestem pod dużym wrażeniem plakatowej dwójki, która to wniosła powiew świeżości na ekrany kin. Bardzo pozytywnie Ireneusz Czop, zagrał fenomenalnie osobę z wielkim kryzysem moralności i wyborem tego co naprawdę w życiu ważne.

    • Super zagrany pierwszo i drugoplanowo, stroje dodają wyjątkowości i idealnie wpasowują się w epokę. Cała historia pokazana oczami młodych obywateli, warto zobaczyć i wyciągnąć może jakieś ciekawe wątki odnośnie zachowania młodych osób, władzy i innych obywateli.

    • Nie umie się skupić na żadnym z poruszonych tematów, brakuje mu postaci z krwi i kości, a realizacja przypomina telewizyjne produkcje. Ostatecznie bronią go niektóre sceny i trochę też obsada.