Po śmierci matki transpłciowa nastolatka wybiera się z ojcem w podróż na belgijskie wybrzeże.
- Aktorzy: Mya Bollaers, Benoît Magimel, Sami Outalbali, Jérémy Zagba, Felix Vannoorenberghe i 10 więcej
- Reżyser: Laurent Micheli
- Scenarzysta: Laurent Micheli
- Premiera kinowa: 26 czerwca 2020
- Premiera światowa: 21 sierpnia 2019
- Dodany: 29 maja 2020
-
Prosta i uniwersalna historia o wolności wyboru, budowaniu tożsamości oraz otwieraniu się na świat - jak brutalny by nie był. Dobra propozycja dla fanów "Girl", "Mandarynki" i "Przygód młodego wilkołaka". W pierwszym z filmów rolę transdziewczyny zagrał cispłciowy mężczyzna. Tutaj ujawnia się przewaga "Loli" nad "Girl": postać tytułową gra bowiem aktorka otwarcie deklarująca przynależność do środowiska LGBTQ - i ten aspekt filmu zdecydowanie warto pochwalić.
-
Na ekranie widzimy zderzerzenie dwóch całkowicie różnych światów. Ojca o konserwatywnym światopoglądzie i Loli barwnego ptaka o różowych włosach sunącego przez życie na deskorolce z jednorożcem. Wbrew temu, czego moglibyśmy się spodziewać, nie następuje spektakularna eksplozja, a jedynie seria mniejszych lub większych wybuchów złości i frustracji.
-
Do moich ulubionych momentów w filmie należy scena ze wspomnianej rozmowy ojca Loli z pracownicą klubu go-go. Mężczyzna kończy swój wywód na temat rodzicielstwa pełnym frustracji stwierdzeniem, że przecież miał syna, nie córkę, jego rozmówczyni rozsadza jednak ten nieporadny argument krótkim: "Masz coś przeciwko kobietom?". W tym zdaniu zawiera się cała siła filmu.
-
Nie jest to może film ze wszech miar odkrywczy, tak fabularnie, jak i tematycznie, ale w atrakcyjny ekranowo sposób podejmuje problematykę wciąż trudną do zaakceptowania - nawet w tak postępowym kraju, jak Belgia.