
François Gautier to skąpy człowiek, który nie ma przyjaciół, ani kobiety. Pewnego dnia życie mężczyzny zmienia się za sprawą dwóch dam: szesnastoletniej Laury, która twierdzi, że jest jego córką oraz pięknej wiolonczelistki.
- Aktorzy: Dany Boon, Laurence Arné, Noémie Schmidt, Patrick Ridremont, Christophe Canard i 8 więcej
- Reżyserzy: Fred Cavayé, Nicolas Cuche
- Scenarzyści: Fred Cavayé, Nicolas Cuche
- Premiera kinowa: 25 grudnia 2016
- Premiera DVD: 18 maja 2017
- Premiera światowa: 5 sierpnia 2016
- Ostatnia aktywność: 19 kwietnia
- Dodany: 5 września 2016
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Do czego to wszystko zmierza, przewidzieć łatwo, tym niemniej film dostarcza po drodze sporej ilości zabawnych scen, komicznych postaci i dobrych dialogów.
-
Twórcy tej komedii idą wydeptaną ścieżką, ale nie idą zupełnie na skróty. Jej największym atutem jest najpopularniejszy obecnie francuski komik Dany Boon, który z łatwością odnalazł się w butach skąpiradły.
-
Odnoszę wrażenie, że wszystkie najlepsze momenty filmu wpakowano do trailera.
-
Nie jest na pewno komedią pełną żartów, z których moglibyśmy się śmiać do rozpuku. Dla niektórych nawet nie będzie to komedia, tylko całkiem wzruszający rodzinny dramat opowiadający o tym, że rodzina jest najważniejsza.
-
Na salwy śmiechu, jakie towarzyszyły występom niezapomnianego Louisa de Funesa nie ma co liczyć. Ot - 89 minut zapomnienia, czyli w sam raz.
-
Nie jest rumuńskim dramatem egzystencjalnym, tylko lekką jak puch, kompletnie niezobowiązującą komedią.
-
Ogląda się znakomicie. Film nie ma wielkich dłużyzn, a potencjał komediowy w każdej scenie jest należycie wykorzystany, tak, że można śmiać się do rozpuku. A do tego komedia wzięta jest w mocny nawias morału, prostego, ale dającego też pole do refleksji.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Byłoby może całkiem udanie, gdyby twórcy pamiętali, że najgorsze w komedii to przeszarżować.
Pomysł głupi nie był, potencjału komediowego było wiele. Ale zabrakło pomysłów.
W "przegięciową" farsę wpleciono ni wpiął ni wypił jeszcze tragedię rodzinną.
Pogrąża ten film również niespecjalna główna rola. Dany Boon jest zwyczajnie przeciętny i nie ma za grosz uroku mogącego uwieść widza.
Najlepszym pomysłem i zarazem kreacją aktorską jest osobisty bankier pełniący rolę bardziej psychoterapeuty.
-