-
Trudno powiedzieć, co zadecydowało o sukcesie Top Gun. Atutów film ma sporo, począwszy od fajnie napisanych bohaterów przez znakomite, wbijające w fotel zdjęcia lotnicze po znakomitą muzykę Harolda Faltermeyera. Jego "Top Gun Anthem" w wykonaniu gitarzysty Steve'a Stevensa to jeden z najbardziej charakterystycznych motywów muzycznych lat osiemdziesiątych.
-
7.530 sierpnia 2020
-
-
Szanuję to podejście, choć z perspektywy dorosłego widzę więcej zgrzytów. Nie jestem w stanie się obrazić na ten film, niemniej ocena jest naciągana. Baaaaaaaardzo naciągana.
-
Jest to jeden z tych filmów dla których nie oceny są ważne, a pamięć fanów, którzy potrafią go oglądać godzinami.
-
Niezależnie od tego, jakie były jego założenia, niezależnie od tego, jak można go interpretować, jest to bardzo dobrze nakręcony film akcji. Bez zadęcia, bez dłużyzn, bez niepotrzebnego filozofowania umiejętnie wykorzystuje nieskomplikowaną historię, żeby wzbudzić równie nieskomplikowane emocje, i dziś, po trzydziestu latach, udaje mu się to równie dobrze, jak w dniu premiery.