Doktor Marston prowadzi badania nad ludzką psychiką. Praca inspiruje go do stworzenia superbohaterki, Wonder Woman.
- Aktorzy: Luke Evans, Bella Heathcote, Rebecca Hall, JJ Feild, Connie Britton i 15 więcej
- Reżyser: Angela Robinson
- Scenarzysta: Angela Robinson
- Ostatnia aktywność: 19 grudnia 2023
- Dodany: 14 września 2017
-
Kino feministyczne i swoista pieśń pochwalna reżyserki ku miłości nie znalazła w moim sercu specjalnego miejsca, ale nie zgadzam się z tym, że nie zasłużyła na pokazy w naszym rodzimym kraju.
-
Warto zobaczyć ten tytuł, a potem zastanowić się nad wartościami, które w nas drzemią. Główną rolą herosów jest bycie wzorem, zatem przyjrzyjmy się Dianie i jej historii, a następnie wyciągnijmy wnioski.
-
Przedstawiony obraz Wonder Woman kłóci się z tym, co znamy chociażby z ekranizacji z Gal Gadot w roli prawej amazonki. Film jest tak kontrowersyjny, jak wybory i życie prywatne bohaterów.
-
Jeśli zarzucicie na mnie lasso prawdy i spytacie, czy warto się z tą pozycją zapoznać, to na pewno przytaknę.
-
Wyreżyserowany został raczej ciężką ręką, brakuje mu energii i dramaturgicznego nerwu, a zważywszy na temat jest zaskakująco cnotliwy: wszystko, co obyczajowo ryzykowne zawarte jest w niewyraźnych obrazach, migawkach i aluzjach. Nierówne jest też aktorstwo: Hall jest rewelacyjna, ale młoda Heathcote zanadto przerysowana, zaś Evans nie najlepiej obsadzony. Ale sama historia jest tak fascynująca, że film i tak ogląda się z zainteresowaniem.
-
Przezabawna historia prawdziwej miłości opowiedziana w lekki i intrygujący sposób, przez co trudno o niej zapomnieć. Prawdziwa filmowa perełka, po której uśmiech nie schodzi z twarzy przez wiele godzin.
-
Inteligentna, bardzo zmysłowa, ale przede wszystkim prawdziwa historia ludzi o wielkich marzeniach. Bez znaczenia czy wolicie bohaterów z DC czy Marvela, Profesor Marston i Wonder Women to po prostu rewelacyjny film.
-
Dziełu Robinson nie sposób odmówić oryginalności, ale z tyłu głowy cały czas pozostaje świadomość, że gdzieś tutaj poświęcono znacznie lepszy film na rzecz bardziej dosadnego i oczywistego.
-
To za mało, to zbyt trywialne. W efekcie oglądamy film o wywrotowej rodzinie wyprzedzającej swoje czasy zrealizowany w taki sposób, jakby była to tradycyjna populistyczna historyjka sprzed dwóch albo trzech dekad.