
-
Nie aż tak dopracowany jak poprzednia część antologii, ale równie wspaniale zrealizowany. "Nawiedzony dwór w Bly" to serial wart polecenia, nie tylko fanom horroru. Przyszykujcie miskę popcornu, ciepły kocyk... i paczkę chusteczek.
-
Szaleństwo na ekranie jest wręcz namacalne, zachwyca i szokuje na każdym kroku. Jeśli potrzebujecie całkowicie oderwać się od rzeczywistości, z tym serialem macie to zagwarantowane.
-
Krótki, lekki i niesamowicie wciągający. Brakuje mu wyrazistości, ale potrafi szczerze rozbawiać i na każdym kroku zachwyca widokami. Wystarczy obniżyć trochę oczekiwania i można oglądać.
-
Zabiera nas na prawdziwy rollercoaster. Seks, alkohol, bójki i dramy Hardina to sen nastolatki na hormonowym haju. To na pewno nie jest film dla wszystkich, ale każdy może się na nim dobrze bawić: wystarczy odpowiednie podejście i, dla tych, którzy już nastolatkami nie są, kieliszek wina. Albo dwa.
-
Chociaż jest tutaj trochę zbyt wiele uproszczeń i przykrywania brzydkiej prawdy skocznymi melodyjkami, w ogólnym rozrachunku to bardzo przyjemny film.
-
To historia odnajdywania siebie, bez względu na wiek. To lekki, uroczy film, dający nadzieję. Nie zapada w pamięć, ale po skończonym seansie pozostawia ciepłe uczucia.