Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Mord podczas nudnego przyjęcia

1982 Film
? 10.0 0.0 3
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
6.0
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Pewna osiemnastolatka zostaje sama w domu i postanawia urządzić małą imprezę dla koleżanek, wśród których jest nowa...

  • Recenzje krytyków

    • Jasne, można się tu doszukiwać drugiego dna, bo Mord podczas nudnego przyjęcia prezentuje przecież feministyczny ton - dziewczyny walczą z psychopatą, który wymachuje wiertarką z rozgrzanym wiertłem niczym w ciągłej erekcji. Drugiego dna doszukiwać się można, ale nie trzeba, bo inne atuty są wyjątkowo dobrze widoczne - film trwa 76 minut, można naliczyć 12 morderstw, czegóż chcieć więcej?

      Więcej
    • Film interesujący z kilku powodów. Po pierwsze, został napisany i wyreżyserowany przez kobiety, nie brakuje więc feministycznej symboliki i zwrotów akcji, które nieco stawiają na głowie w większości mizoginistyczne slashery. Po drugie, w ostatecznej wersji zostało sporo czarnego humoru, jest więc kilka naprawdę błyskotliwych scen, jak np. ta z lodówką i ciałem jednej z dziewczyn, czy dostawcą pizzy. Dialogi są naturalne, a aktorki wyraźnie dobrze się bawią na planie.

      Więcej
    • Nie jest filmem zaangażowanym politycznie. Przeciwnie: zamiast wikłać widza w swoją ideologię, Jones i Brown postawiły na dobrze znaną, slasherową narrację. Ich projekt to na równi hymn opiewający kobiecą siłę oraz kolejny teen horror, w którym nieodpowiedzialne dzieciaki mierzą się z niezrównoważonym mordercą. Wszystko jest możliwe: quasi-matriarchalne zrywy w podgatunku slashera też.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Slasher wyróżniający się chociażby nietuzinkową atmosferą i ciekawymi lecz nie odkrywczyni zabójstwami. Warte uwagi dla fanów

    • Kolejny niezły slasher z dawnych lat, gdzie głównie na ekranie śledzimy losy uroczych dziewczyn, które ochoczo prezentują swoje wdzięki także plusik do oceny. Jeśli chodzi o fabułę to jest tylko pretekstem do zaprezentowania zabójstw, które zrealizowano naprawdę dobrze z kolei sam zabójca jest widoczny w całej okazałości już od samego początku i nie jest zbyt ciekawy, ale to jak biega z tym swoim wielkim wiertłem bawi. Odnotować warto również, że jest tutaj pełno motywów feministycznych.