
W upalne lato w Budapeszcie zakochany licealista Abel stara się skupić na egzaminach. Jego matura z historii wywołuje ogólnokrajowy skandal.
- Aktorzy: Gáspár Adonyi-Walsh, István Znamenák, András Rusznák, Rebeka Hatházi, Krisztina Urbanovits i 15 więcej
- Reżyser: Gábor Reisz
- Scenarzysta: Gábor Reisz
- Premiera kinowa: 13 września 2024
- Premiera światowa: 1 września 2023
- Ostatnia aktywność: 10 kwietnia
- Dodany: 7 kwietnia 2024
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Może pomiędzy zbiorową czołobitnością, paleniem historycznego głupa i wokalizowaniem dumy z przetrwania czasów relatywnie trudniejszych, a także z dala od symetrystycznej neutralności, która ostatnio kompromituje intelektualistów, znajduje się przestrzeń dla spełnienia trzewiowej potrzeby chwilowego zapomnienia, swoistego zerwania z manią ustalania faktów i dekonstruowania założycielskich mitów - sugeruje reżyser.
-
Wytłumaczenie wszystkiego było po prostu w porządku - nie rozczarowuje, ale też nie zachwyca. Jest subtelny i prosty, dzięki czemu nie męczymy się podczas oglądania.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Czy wytłumaczenie wszystkiego tłumaczy wszystko? To jest szalenie dobra myśl z którą widz wychodzi z kina i która sprawia, że zatrzymujemy się na chwilę,analizujemy siebie,swoje życie pod wieloma względami.Jeśli taki miał być zamysł twórców to wyszło im to koncertowo.Sama opowieść jest prowadzona trójtorowo-poznajemy te samą historię z trzech, jakże momentami różnych perspektyw.Ile grymas,mrugnięcie okiem czy też samo poczucie niesprawiedliwości może za daleko pójść.Mądry i warto obejrzenia film
-
Monotonne, nie angażujące, przeciągnięte, pretensjonalne. Nawet maturalny klimat i czytelny podział na rozdziały nie pomaga. Czy Węgrzy nie mają czegoś ciekawszego do zaproponowania polskim dystrybutorom?
-
Wytłumaczyć wszystko chce, ale nie potrafi. Mógł być opowieścią o paraliżującym przerażeniu własną niezdolnością do sprostania normom i oczekiwaniom. Gdy jednak wszystko przeradza się w narodową sensację, (do czego w niezrozumiałym celu przykłada rękę sam bohater zamieszania,) całość staje się polityczno-społecznym pierdololo, które niby próbuje diagnozować bolączki związane z podziałem Węgrów na dwa nienawistne obozy, (ech, skąd my to znamy,) lecz nie prowadzi przy tym do żadnych wniosków.
-