Barry Seal: Król przemytu

Bo wszyscy lubimy takie żywiołowe biografie. Nie będę długo pamiętał, ale rozrywka kapitalna.

Bardzo fajna, zabawna, sympatyczna i oryginalna formatem biografia człowieka z ciekawym życiem. Good!

Przyjemna historyjka, która bardzo ładnie wygląda i brzmi. Aktorzy naprawdę dobrze się bawią, a ja razem z nimi. W sam raz na sobotni wieczór.

spoko film, sporo się śmiałem

7-

Świetnie wykonany film, potrafiący mocno zaciekawić widza w trakcie seansu. Bardzo dobrze wykonana rola Toma Cruise'a.

To taki trochę film biograficzny z odrobiną akcji, dramatu i komedii. Wciąga jak diabli. Najlepszy Cruise od lat.

Rozrywka przez duże R. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak nie uśmiałem. Włączyłem tylko na pięć minut aby zerknąć co to takiego i tak już został do końca, przez co do pracy poszedłem na rzęsach. Bardzo wciągająca dynamicznie nakręcona historia pełna absurdów. Nie żenuje, nie męczy - lekkie i przyjemne kino, trochę w stylu starego Ritchiego - naprawdę idzie się pośmiać. Oby więcej takich.

Nie podoba mi się montaż i prowadzenie kamery.

Gdyby nie tom Cruise...... Było by smutne

Udane połączenie akcji z komedią i dramatem, przy silnych politycznych wątkach. Lekki inscenizacyjny chaos. Świetny Tom Cruise. Recenzja: http://tiny.cc/74bdny

Netflix. Prawdziwa historia, mówiąca niemało o USA, podana jako kino typowo rozrywkowe. Taką rozrywkę chce się oglądać, chociaż nie można odmówić jej wad.

american fucking made! ..crazy times

sprawnie zrealizowane, energiczne, ale jednak wtórne kino. ciężko się czepiać, ale wszystko to już gdzieś widzieliśmy; i to w lepszym wydaniu.

No niestety nie udało się. Do połowy nawet mnie zainteresował ale potem jest to już absolutna droga przez mękę razem z fatalnymi zdjęciami. Cruise ratuje film zaliczając satysfakcjonujący występ.

Dużo dobrej zabawy. Na wieczór - jak najbardziej:D

a nawet 7+

Cwaniak przemytnik żądny wrażeń. CIA i kartele.