Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.

Kleks i wynalazek Filipa Golarza

2024 Film
Kino 9 dni temu
Świat 25 dni temu
? 10.0 0.0 2
Oczekuje na przynajmniej 3 oceny krytyków
5.6
Negatywnie oceniony przez użytkowników

Po letniej przerwie Ada Niezgódka wraca do Akademii, żeby rozwikłać tajemnicę pochodzenia swojego przyjaciela - Alberta.

  • Recenzje krytyków

    • Film Kawulskiego prezentuje się też bardzo dobrze pod względem wizualnym. Świat Kleksa jest faktycznie magiczny. Postaci w nim iście bajkowe. Gdyby ten film miał jeszcze bardziej dopracowaną fabułę, a nie taką, która rozpada się w rękach, to byłoby to fantastyczne ponadczasowe kino familijne. A tak dostajemy przeciętny produkt, który cieszy oko i nic więcej. Boli mnie to, bo zarówno w pierwszej części, jak i w tej widać ogromny potencjał.

      Więcej
    • Najbardziej w pamięć zapada interpretacja Lenia Brzechwy w wykonaniu Czesława Mozila. Naprawdę kapitalny to kawałek, trudno go wyrzucić z głowy nawet kilka dni po seansie.

      Więcej
  • Recenzje użytkowników

    • Jedynka jest koszmarem, druga część jest dopełnieniem tego koszmaru. Na początku wspomnę o ogromnych problemach inscenizacyjnych, to jak paskudnie jest to zrobione przechodzi ludzkie pojęcie, również w warstwie tekstowej jest bardzo nijako, momentami śmiesznie (nie zdzierżę już Fronczewskiego mówiącego w slow Motion), z postaci Kleksa zrobili po prostu debila. A sam tytułowy Filip - no cóż, może i potencjał był ale bardzo pięknie to spier****i.
      Nie da się tu wczuć, poczuć magii. T R A G E D I A!

    • Poszatkowane jak kapusta, albo i gorzej. No nie da się tego na trzeźwo oglądać, niestety.