Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
6.3 10.0 0.0 48
Pozytywnie oceniony przez krytyków
6.4
Pozytywnie oceniony przez użytkowników

Uzbrojony tylko w jedno słowo - Tenet - bohater przenika w mroczny świat międzynarodowych szpiegów, próbując ocalić ludzkość. Do tego jednak nieodzowne okazuje się skorzystanie ze zjawiska wykraczającego poza czas realny.

Miał być "Mesjaszem", który "zbawi" kina. Reklamowany tak, jakby już w dniu oczekiwanej, przesuwanej premiery, zasłużył na status dzieła kultowego - a może i wybitnego. I wreszcie 26 sierpnia 2020 roku "Tenet" przybył do polskich kin, o dziwo, szybciej niż w USA. No i co? No i nic. Nie jest to żadna słabiutka produkcja - imponuje spektakularnymi ujęciami, ale jest jednocześnie męcząca, bez emocji... Ot taki już paradoks ostatnich filmów Christophera Nolana.

Więcej

Komentarze 0

Nie znaleziono komentarzy.