Szanujemy Twoją prywatność i przetwarzamy dane osobowe zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
Razem z naszymi partnerami wykorzystujemy też pliki "cookie".
Zamykając ten komunikat potwierdzasz, że zapoznałeś się z polityką prywatności i akceptujesz jej treść.
mefistofelcia1
Użytkownik-
CIĄGLE nawalony Johnny Depp, fatalny Salazar, tona recyklingu, sympatyczne odwołania do poprzedniczek i genialny Geoffrey Rush. Da się to niby obejrzeć, ale lepiej jedynkę. Po raz dwudziesty. Serio.
-
Maraton ogranych schematów i fabuły tyle, co na krótki metraż. Znudziłem się po 20 minutach, a tam jeszcze przecież godzina jumpscare'ów bez ładu i składu. Typowy przykład odcinania kuponów od popularnej serii.
-
Lepszy od "Planu B", ale Dębska wciąż nie zbliżyła się do poziomu "Moich córek krów". Choć wygrany i zagrany znakomicie, zaryzykowałbym stwierdzenie, że ja to wszystko wiem.